Dlaczego Trump ma problem z blogerem marek.w - który z nich che wojny bardziej?

Donald Tump ma na głowie wiele kłoptów i jest oskarżany o wiele przestępstw... jest znanym kryminalistą... ma w Ameryce wielu śmiertelnych wrogów... Jednakże, ale zaden z nich nie jest na niego zawzięty jak bloger na Salonie24, pod nazwą @marek.w – Trumpowi jakimś psim swędem udaje się umknąć pięści sprawiedliwości… co by nie mówić… tym razem mu się nie uda... Nie dość że został oskarżony o porzucenie sojuszników z NATO, za to że za mało łożą za swoją obronę łożą… posunął się nawet do tego,że zaatakował NATO osobiście... chyba jest już pewien wygranej w nadchodzących wyborach…

Niezależnie od wygłupów Trumpa, wojna na Ukrainie będzie trwała… tego domaga się amarykańska soldateska, prezydent Biden i jego ferajna… domaga się tego, przed wszystkimi polski bloger @marek.w; zresztą nie tylko on… wszędzie bojownicy o wolność i demokrację są za… na Salonie też jest ich mrowie… Bloger ten pisze – „Trochę zabawne jest obserwowanie, jak do rozmaitych polityków i ekspertów powoli dociera prawda, o której mówiłem od lat, iż najgroźniejszym wrogiem Ukrainy, Polski, Ameryki i ogólnie Zachodu wcale nie jest Putin czy Cesarz Xi, tylko Trump”  Trudno by swoje stanowisko zaprezentow lepiej.... mówił od lat, amerykanistą jest... nie tylko na Salonie.

Bardzo stanowczy i napisany z wielkim temperamentem artykuł blogera @marek…na salonowej okładce miał tytuł „Ameryce grozi na własne życzenie katastrofa gorsza od Wietnamu”… aliści, po otwarciu, tytuł artykułu jez zupełnie inny – „Krajobraz PRZED bitwą”… nie wiadomo więc kto mataczy – nasz @bloger, czy salonowy redaktor… sądzę jednak że ten drugi jest własnością blogera @marek.w – to oznacza wysiłek umysłowy jednego z redaktorów zczytującego teksty artykułów przed ich uruchomieniem, lub zamieceniem pod dywan… alternatywnie, to tomęsko-damska współpraca  być może?…

Wywiad Carlsona z Putinem odbił się szerokim echem na całym świecie i nadal się odbija….  był i jest szeroko krytykowany w wielu „nośnikach” medialnych za rzekę przewinień… przede wszystkim, że pozwolił Putinowi długo gadać oranz że nie negował komentarzy Putina w wielu kwestiach.

Jeśli ktoś Tuckera Carlsona nigdy nie widział „przy robocie”, nie ma żadnego pojęcia kim jest…dawniej jego talk-show w Foxie był sensacją w Primetime…Godzina 8 p.mm … odlądałem go wiele, wiele razy….Na początku Carlson wzbudzał moje wątpliwości… chyba ze względu na „chłopięcy” wygląd i paroksyzmy śmiechu „ha, ha, ha”, którymi przerywał gościom ich wywody…okazał się jednak stanowczym dyskutantem, który ze wszystkimi dobrze sobie radził… Tucker Carlson ejest teraz brandem i instytucją. Wg. Forbesa „the richest television host on the planet, worth $370 milliond net… dostał od Foxa “odprawę” $25 milionów.

Według agencji informacyjnej TASS Carlson spędził w Moskwie kilka dni i odbył szereg spotkań… popdobno, "złożył prośbę o rozmowę" z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim… tak więc, nie było to, że do Moskwy wpadł, dał pogadać Putinowi i się zbłaźnił…Było to „spotkanie” znanego amerykańskiego dziennikarza wolnych mediów z dykatorem, którego nienawidzi cały świat – dobrze przygotowanie, zaprogramowane i kontrolowane przez tych, którzy kontrolować potrafią... albowiem CIA nie jedno ma imię.

Jeszcze przed udaniem się do Moskwy, Carlson skrytykował relacje amerykańskich mediów z wojny ukraińsko-rosyjskiej; powiedział, że jego celem jest przeciwdziałanie temu, co określił jako pro-ukraińskie "przymilanie się do zachodnich mediów relacjonujących wojnę"… "Dwa lata po wojnie, która zmienia cały świat, większość Amerykanów nie jest o tym informowana. Nie mają pojęcia, co dzieje się w tym regionie" ... "Ale powinni wiedzieć, że płacą za wojnę w sposób, którego nie mogą jeszcze w pełni dostrzec i zrozumieć" – powiedział Carlson w czterominutowym filmie na platformie XElona Muska. gdzie prowadzi program o nazwie „Tucker on X”. Właściciel X, Elon Musk, „zaleciłł” swoim ludziom, aby  Putina "wysłuchali".

"Większość Amerykanów nie ma pojęcia, dlaczego Putin najechał Ukrainę ani jakie są teraz jego cele" – powiedział Carlson "Nie jesteśmy tu dlatego, że kochamy Władimira Putina... Nie zachęcamy do zgadzania się z tym, co Putin może powiedzieć w tym wywiadzie, ale zachęcamy do jego obejrzenia. Powinniście wiedzieć jak najwięcej." - mówił Carlson.

.Rzecz oczywista że wywiad Carlsona wywołał ostre reakcje polityczne… w USA, ale również w Europie… „The Interview Heard Around the World” – “ Wywiad słyszany na całym świecie”, tytuł z The American First Reporting z 9 lutego 2024.

Reakcje w większości mainsreamowych mediów amerykańskich były dla Carlsona druzgoczące… czasem histeryczne… Lista artykułów, wypowiedzi i opinii którą zgromadziłem jest bardzo długa…sądzę że wielu gości na Salon24 już wiele z nich zna… na salonowym forum artykułów na temat spotkania Putin-Carlson było już kilka… w moim przekonaniu traktujących ten temat powierzchownie i wybiórczo… Wysłuchałem treści 2-godzinnego Putin - Carlson Interwiew na "The Tucker Carlson Podcast Tucker Carlson" dwukrotnie, raz przed próbą napisania (zupełnie) innego artykułu wczoraj… nie skończyłem… bloger @marek.w  mnie ubiegł… dlatego ten artykuł napisałem inaczej.

Wielu demokratycznych, ale również kilku republikańskich polityków, za przeprowadzenie wywiadu nazwałi Carlsona "zdrajcą". Guy Verhofstadt, były premier Belgii i obecny poseł do Parlamentu Europejskiego, wezwał Unię Europejską do rozważenia możliwości nałożenia na Carlsona "zakazu podróżowania do UE".

Nie ulega najmniejszej wątpliwości że w wywiadzie z Carlsonem Putin nawygadywał wiele głupot, a w powierzchownym ślizganiu się po historii stosunków Rosji z I Rzeczpospolitą przedstawił wersję carskiej Rosji... Oburzenie wzbudza jego wersja przyczyn wywołania IIWŚ i powojennego ładu w Europie… O jego poglądach na temat historycznych relacji Rosji i Ukraina wypowiadał się nie będę; ale zdanie, że Ukrainy zbyt długo nie było, żeby zaprzeczała (wielu – nie wszystkim) terytorialnym roszczeniom Rosji, poniekąd podzielam…W sumie, przed kamerami telewizyjnymoi Carlson i Putin sobie porozmawiali... najdłużej mówiły Putin...Carlson czasami przerywał i o coć pytał.. Dla wielu był to spektakl "dziwny"...

Ale dla Europy i świata ważniejsze jest coś innego… Świat dostał możliwość wysłuchania przywódcy kraju który był agresorem, ale który chciał przedstawić amerykańskiej (międzynarodowej) opinii publicznej uzasadnienia i motywy tej agresji… jakby na to nie patrzeć – dla Ameryki stała się rzecz niesłychana – ktoś publicznie podał w wątpliwość jej demokratyczne cele’.

W pewnym momencie wywidu Carlson zapytał, czy Putin uważa że NATO może zaakceptować obecną rosyjską kontrolę nad okupowanym terytorium Ukrainy, Putin odpowiedział: "Powiedziałem, że niech pomyślą, jak to zrobić z godnością. Są opcje, jeśli jest wola"... Wszyscy teraz wiedżą że Putin, tego co zagarnął nie odda.. co wtedy... jak osiągnąć porozumienie?... 

W tym rzecz… jest wiele źródeł które twierdzą że zaprzedanie działań wojennych i „jakaś” forma porozumienia, są nawet w obecnej sytuacji możliwe, wręcz konieczne… Dla Zachodu i USA które tej wojny „nie wygrywają”, ważne teraz staje się, jak z ukraińskiej kołomyi wyjść „z twarzą”… wyznaczenie przegranych, ale tez zwycięzców jest praktycznie niemożliwe…

W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w USA w 2024 roku Putin odrzucił sugestię Carlsona, że zmiana administracji w USA może doprowadzić do innego podejścia do wojny. "To nie jest kwestia przywódcy" – powiedział. "To sposób myślenia waszych elit"....Putin dodał, że miał "dobre osobiste relacje" z prezydentem George'em W. Bushem i podobne z Donaldem Trumpem, gdy ten był prezydentem. Powiedział też, że od czasu inwazji na Ukrainę z prezydentem Joe Bidenem nie rozmawiał.

Trump, który wydaje się mieć szansę na zdobycie nominacji Republikanów, starając się wrócić do Białego Domu, powiedział, że rozważy Carlsona jako potencjalnego partnera do walki z Bidenem w listopadzie…

W tym momencie wracam do blogera @marek.w - nad rzeczonym blogerem pastwił się nie będę, ale jego bronią się posłużę… chodzi o jeszcze jeden cytacik –„„Zagadka wbrew pozorom jest prosta – Carlson wcale nie przyjechał sam, tylko jest wórychysłannikiem Trumpa.”... Można powiedzieć… jest "misjonarzem" Trumpa… ale nie tylko Trumpa… Nie jest to ani widoczne, ani słyszalne w mediach… z prostej przyczyny - maistreamowe media i social media, w ogromnej większości reprezentują pogląd właścicieli, dla których ukraińska wojna jest czystym interesem... niestety, prowadzonym pod obłudnym hasłem przywrócenie wolności i demokracji na Ukrainie... Niestety, Amerykanie to kupują... wielu Polaków też.

Od dłuższego czasu formuje się koalicja przeciwników tej wojny… jest w niej wielu właścicieli grup przemysłowo – finansowych, z miliardami dolarów w kieszeni, którzy chcą zrobić interes na „odbudowie” Ukrainy... do jej rozpoczęcia potrzebny jest spokój i zaprzestanie wojny… Jedynym politykiem za którym mogą się skupić i kogo popierać jest Donald Trump…To oni właśnie tworzą - (prawie) anonimowy zlot gołąbków pokoju... chcą przepędzić stado jastrzębi i gawronów i odzyskać władzę… Zadanie bardzo ambitne... prawie niewykonalne…czy o się uda czas pokaże… ale tego czasu zbyt wiele niema... Ale w coś wierzyć trzeba

Niewiele kto pamięta – „Dennis Rodman wants to be Trump's peace envoy to North Korea” - "Dennis Rodman chce być wysłannikiem Trumpa dla pokoju w Korei Północnej"; Bussines Insider, 10 grudni 2017...To był rok 2017 i okres nasilenia w USA nuklearnego strachu wywołanego przez lidera Płn. Korei. Kim Jong Una

„Dennis Rodman, była gwiazda koszykówki i obywatelski dyplomata, chce spotkać się z prezydentem Donaldem Trumpem, aby omówić sposoby deeskalacji napięć między Koreą Północną a USA. “The Guardian notes that while the White House has not responded to Rodman's request, Trump did praise the athlete's visit to North Korea, calling it "smart."  Do misji Rodmana nie doszło. Wśród bab z elektrycznego (high-tech) magla w Waszyngtonie D.C. krążą plotki, że takim „peace envoy” był Tucker Carlson… ale inne baby prawią, że to nie żaden envoy, tylko rąbnięty dziennikarzyna który rozgłosu chce.

Do prezydentury droga Trumpa mozolna… jedni mówią że dla Ameryki jest to wybór konieczny, inni żartują że dziadek Biden jest dla Ameryki wyborem the best, gdyż razem z nim wejdzie do Białego Domu A.I. - sztuczna inteligencja, znaczy się… trzeba przyznać że oferta Bidena jest kusząca... Sztuczna inteligencja pomoże rowiązać każdy problem... z anihilacją wszystkiego co ludzkie włącznie.

Bloger @marek.w proroczo napisał - „Ameryka została wciągnięta w wojnę i to na całego, dostarczając militarną pomoc Ukrainie i tocząc z Rosją bezpośrednią wojnę gospodarczą, dlatego wycofanie się z największego w XXI w. starcia oznacza KAPITULACJĘ wobec Putina. Skutkiem będzie totalna kompromitacja Ameryki.”…. rzeczony bloger nie napisał dlaczego kompromitacji Ameryki tak bardzo się obawia?... a co będzie jak Ameryka się skompromituje i eksploduje?…czy wasale Ameryki (czytaj USA) też się skompromitują i wybuchną?… czy Polska skompromituje się też, czy wybuchnie troszkę mniej?...

Nawet jeśli Trump przegra, rosyjsko - ukraiński (amerykański) truce na pewno będzie... coraz bardziej zbliżająca się i coraz bardziej umiędzynarodowiona wojna USA na Bliskim Wschodzie i niewesoła sytuacja na Dalekim Wschodzie (Tajwan) do zaprzestania podżegiwania wojny, USA zmuszą.

Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam - będzie jak trzeba.