Należało by zacząć od smutku..
"Smutek", wg. Wikipedia – to uczucie albo stan emocjonalny powiązany z reakcją na niekorzystną sytuację lub stratę - jest rozpaczą, żałobą, żalem, bezradnością albo rozczarowaniem.
Osoba doświadczająca smutku może stać się cicha lub apatyczna i może odsuwać się od innych. Pogłębieniem smutku jest depresja. Amerykański psycholog Paul Ekman napisał, że smutek jest jedną z sześciu podstawowych emocji, razem ze - szczęściem, złością, zaskoczeniem, strachem i wstrętem.
Nie należy być smutnym .... "Bonjour tristesse", "Buogiorno tristezza", " Witaj smutku"???... Nigdy życiu!
Juliusz Cezar powiedział – „Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją – są niebezpieczni."
"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności." (Friedrich von Schiller).
"Smutek jest prawie zawsze formą zmęczenia". (André Gide)
Kiedy jesteś smutny, musisz mieszać się z tłumem. Samotność karmi mroczne myśli. (Théophile Gautier).
I to jest najgorsze, bo smutek się udziela... Ludzie niby są weseli, ale tak na prawdę – są smutasami, od rana do wieczora.
Smuteczek – to smutek nieduży. Czy smuteczek panuje na Salonie – czy jest wprost przeciwnie?
W "Kabarecie starszych panów" jest wyjaśnienie z muzyką, czym ten smuteczek jest... Smuteczek to smutek nieduży.
"To był smuteczek nieduży, melancholijka maleńka.
Obca mu łza i udręka, rozpaczy nieznana moc."
Najczęściej spotykane wyrazy towarzyszące słowu "smuteczek" - rozmamłanie, odrętwiałość, otępienie, frasunek, zobojętnienie, niemoc, brak energii, ospałość, uczuciowa posucha.
Czy na Salonie panuje smutek albo smuteczek – czy jest raczej całkiem przeciwnie?
Dawno temu, jeden Pan - dość popularny salonowy bloger, w tytule swojego artykułu napisał – „Smutni Panowie weszli na Salon”. Drugi Pan, trochę mniej popularny bloger napisał notkę spastyczną - „Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna”... Trzeba powiedzieć, że obaj blogerzy oklasków za to nie dostali.
Smutnych blogów i blogów o smutku było na Salonie sporo, ale to było za czasów starego rozdania...
Czy w „ten czas” jest lepiej, a może... o niebo lepiej?
Zdecydowanie tak!... Bywają tematy smutne, ale przeważają wesołe i bardzo wesołe; w dodatku na ciekawe tematy, dotąd na Salone niedostępne.
Zaledwie kilka dni temu, przez salon przetoczył się lawina (zdecydowanie bardziej wolę termin fala, w porywach "tsunami")– o krowie i Arabie; wzmocniona słowami, takimi jak – koń, koza i wielbłąd... To było bardzo śmieszne... Aliści, niektórzy dopatrywali się w nich politycznego rasizmu albo perwersji biologicznej !... To nieporozumienie i pomyłka była, wręcz!
Tytuły artykułów świadczyły same za siebie – „ Dwóch mężczyzn, Arab i krowa”, „Jak z krowy zrobić konia” albo - „Polska wieś w strachu przed masowym gwałceniem krów”... dalej zupełnie nie zrozumiale - „Arab z krową uszczelnią granice”... „Koń by się uśmiał” albo „Krowa jak Mistrale”...
Przez dwa październikowe dni, na Salonie zapanowało szaleństwo i śmiech okrutny – „Seks z krową” – to bardzo nośny temat, ale trzeci Pan wyjaśnił mi zaoceanicznie, że sodomia jest w Polsce zakazana... Zanosiło się na dobrą zabawę, ale radość została wygłuszona... Cenzura jakaś, czy co?
Przecież przeciwieństwem smutku, jest radość i śmiech perlisty... Dobrze by to było, żeby salonowa radość była długotrwała, powszechna i owocna.
„Radość o poranku”, to kiedyś była piosenka która naprawdę wskazywała drogę –
„Jak dobrze wstać skoro świt - jutrzenki blask duszkiem pić,
Nim w górze tam Skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać dla tych chwil,
Gdy nie ma wad - wspaniały, piękny świat”... i tak dalej.
Przeciwieństwem słowa "smutek" jest słowo radość" - nawet gdy już szkoda tego lata...
Na Florydzie też nadchodzi jesień – ale to wiosna i lato, at the same time.
Smutek daje się przezwyciężyć... Precz, precz od nas smutek wszelki,; zapal fajki, staw butelki!.. To podobno była polska bajka !?
Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura