Jest środa 24 czerwca 2020. Z mieszkania w miasteczku na Południowej Florydzie monitoruję wiadomości i komentarze na CNN, ABC i FoxNews. Często przełączam kanały żeby nie przeoczyć wiadomości których oczekuję.
Różnice są spore. Tylko FoxNews mówi od rana o wizycie polskiego Prezydenta, który jako pierwszy przybywa do USA na wizytę oficjalną po restrykcjach z powodu CONVID19. Są to krótkie komunikaty
Na CNN i ABC wiadomości o tej wizycie nie ma, nie ma ich też na pasku informacyjnym pojawiającym się na dole monitora.
Godzina 3 p.m, czasu miejscowego, czas taki sam czas jest w Nowym Jorku i Waszyngtonie, w Los Angeles jest południe, 3 godziny wcześniej. W Warszawie jest 21:00.
Na FoxNews już w czołówce wiadomości prowadzący program mówi o przybyciu Prezydenta Dudy z Polski i spotkaniu w Białym Domu z Prezydentem Trumpem. Jest to krótka informacja o transmitowaniu przebiegu wizyty"'wkrótce".
Przed godziną 3:30 pm. informacja o rychłej konferencji Ptrzydenta Trumpa z Prezydentem Dudą - "Trump News Conference with President of Poland ", w Białym domu.
Nie wiem czy pokazuje to polska telewizja. Piszę teraz co widzę.
W oczekiwaniu na obu Prezydentów jest wywiad prowadzącego program, ze znaną spikerką i komentatorką Martą McCallum na temat aktualnych wydarzeń w Washington DC i innych dużych miastach w kraju. Potem o szansach Joe Biddena i wpływie Obamy na politykę wyborczą Demokratów. Konferencja przebiega w Rose Garden koło Białego Domu. Dobra pogoda, słońce, rzędy zapełnionych krzeseł.
Wreszcie przybywają Prezydenci i stają na podium po obu stronach wyjścia z White House. Wokół reporterzy prasowi i telewizyjni.
Godzina 3:45 pm. Telewizja FoxNews transmituje z Białego Domu przebieg wizyty. "Trump News Confeence with Polish president.
Jako pierwszy występuje Prezydent Trump, wita Prezydenta Dudę i adresuje jego wizytę. Mocno komplementuje Polskę jako historycznego partnera i obecnego sojusznika USA w "walce o zachodnią cywilizację". Potem wspomina o zniesieniu wiz i mówi o istniejącej współpracy gospodarczej i amerykańskich inwestycjach w Polsce w sektorach energii tradycyjnej i nuklearnej, w rozwoju technologii high-tech; podkreśla rangę programu rozwoju technologii 5G, jak również programów związanych z medycyną i służbą zdrowia.
Potem przeszedł na sprawy obronności i obecności wojsk amerykańskich w Europie, potwierdzając ograniczenie w Niemczech o połowę i relokację ich części do Polski. Chwalił Polskę za 2 procentowy wkład w finanse NATO.
Ptrezydent Trump podkreślił wagę związków Polski za Stanami Zjednoczonymi nazywając je "250 years together in the name of God"..
Potem zabrał głos Prezydent Duda... Wydaje mi się, że wyglądał troszkę za mało reprezentacyjnie i był spięty, choć się często uśmiechał. Sympatyczny ale chłopięcy. Mówił po polsku, a jego wypowiedź była tłumaczona a tłumaczka mówiła bardzo szybko... Duda zaczął od koronawirusa i sytuacji z nim w Polsce, potem ustosunkował się do kolejnych punktów wypowiedzi Trumpa.
Moim zdaniem, zbyt często artykułował podziękowania, ....dziękuję, dziękuje, za każdym paragrafem. Trochę to mnie raziło i bardzo się dziwię, że ktoś przygotowujący Dudę do tej wizyty nie udzielił mu ścisłych instrukcji, co do sposobu i stylu wypowiedzi. Chyba że było to zamierzone.
Duda zwrócił uwagę na konieczność obecności wojsk amerykańskich w Europie, w szczególności w Polsce, oraz na konieczność dalszej, wszechstronnej Polski ze Stanami Zjednoczonymi dla dobra obu krajów. Podkreślił również rangę już uruchomionych programów high-tech i konieczność rozwoju współpracy w sektorze medycznym.
Następnie nastąpił czas udzielania odpowiedzi na pytania reporterów. Pytali korespondenci amerykańscy i polscy. Najpierw były skierowane do Prezydenta Trumpa, następnie do Prezydenta Dudy, więc Trump odpowiadał jako pierwszy... Reporterzy pytali o związek daty spotkania z terminem wyborów w Polsce. W odpowiedzi, obaj Prezydenci pokreślili wpływ wirusowej pandemii i powoływali się na do wcześniej poczynione ustalenia.
Duda zręcznie dodał, że dzień zorganizowania tego spotkania jest dniem wielkiej parady wojskowej w Moskwie. Czy przypadek? Można by spekulować o wcześniejszej wiedzy obu stron o wyznaczonym terminie parady.
Konferencja zakończyła się o 4:30 p.m. Obaj Prezydenci przeszli razem obok siebie do wnętrza Białego Domu
Zaraz potem komentator polityczny zrobił krótki podsumowanie spotkania, nazywając je "Show of solidarity before Polish Election ", ale dodał, że był to good show...
Obszerniejsze komentarze chyba będą.
Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka