P.T. Administrator przypomina, żeby na tym blogu zachowywać się przyzwoicie... Jeśli spojrzeć w słownikowe synonimy słowa „przyzwoity”, można dostać oczopląsu... Od „ cenzuralny”, „kulturalny”, „niesprośny” i „wykształcony” (!), do „ uczciwy”, „prawy”, i „salonowy”... Na te ostatnie usilnie się powołuję, gdyż w tekście kilkakrotnie używam sprośnego słowa na „d...” ... Ryzykuję – może przejdzie!?
Przeglądając listę synonimów do słowa „przyzwoicie”, można śmiało powiedzieć, i to z całą odpowiedzialnością, że na, tak zwanych „łamach”, przyzwoicie zachowuje się mało kto, a ostatnio prawie nikt...
... Wchodzę na śliski grunt niecenzuralności i indukuję obcy termin wstydliwie ukrywany pisownią „doopa”... Trochę dziwi, że w czasach powszechnych wulgaryzmów językowych, tak niewinne słowo wywołuje powszechne zgorszenie... Na swoją obronę nadmienię, że powołuję się na słowa jednego Mistrza. Jak to często się zdarza, dla jednych Mistrz jest mistrz, dla innych mniej; trzeba jednak przyznać, że ten Mistrz celne powiedzenia i cytaty miał...
Podkreślam z ubolewaniem, że zagranica potrafiła zutylizować to dobrze brzmiące słowo znacznie lepiej... Na wysyłkowym Amazon Try Prime, ogłasza sie Dupa.com. z szeroką ofertą gadżetów, książek i nagrań muzyki użytkowej... W Urban Dictionary można znależć że “dupa”, to jest “The pronounced abbreviation of D.U.P.A., which stands for Designated Ugly Person Always”... Stoi tam także, że "Dupas happen to be everywhere”... Znana grupa muzykantów z Alternative R&B, Soul Grove z Phoenix, Arizona, produkuje się w kawałku The Rain (Supa Dupa Fly). Tłumy słuchają, cieszą się i dupa im wogóle nie przeszkadza...
Mam nadzieje, że moje alibi jest już wystarczające, tak więc wracam do Mistrza - "To, że jesteśmy w dupie to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać...” – to są słowa Stefana Kisielewskiego, nicknames Kisiel, Julia Hołyńska, Teodor Klon, etc ... Był on w tym temacie dużej klasy specjalistą i urządzać się w dupie potrafił jak mało kto; od czasów redaktorowania w Trybunie Robotniczej we wczesnym PRLu, do współzakładania ordo-liberalnej Unii Polityki Realnej w Wolnej Polsce...
Niedawno, na tym Salonie, napisał jeden Pan – „Tony populizmu, prezentowanie kłamliwych wiadomości i wniosków, kontenery manipulacji i takie drobiazgi jak kreacja wstydliwego zacofania Polski w Europie, wmawianie wrodzonego rasizmu, ksenofobii i nacjonalizmu – to wszystko pomoże Polakom zacząć od nowa urządzać się w nowej, starej dupie”.
Inny Pan napisał coś zupełnie innego - „Wszystko co pisowskie, jest antypolskie... Środowiska opozycyjne zwalczają polskie tradycje historyczne i tradycje wynikające wprost z przekazu Kościoła Katolickiego, bo mają rację.. Żołnierze wyklęci byli bandytami mordującymi dzieci, a Kościół w Polsce to zbiorowisko zdegenerowanych pedofilii i finansowych kombinatorów. Do dupy z nimi...”
Jeszcze inny Pan, kiwając głową dopisał, co następuje – „ Antoni Macierewicz to wariat, Jarosław Kaczyński to chory z nienawiści dyktatorek z Żoliborza, a Andrzej Duda to bezwolny muł, robiący za "długopis prezesa"... I żeby było jasne - wszyscy popierający PiS to ubezwłasnowolniona tłuszcza kupiona za programy socjalne, które doprowadzą ten kraj do absolutnej ruiny. Najwyższy czas dać im po dupie”.
Wreszcie wypowiedział się na piśmie zupełnie inny Pan: „Czy na pewno tego właśnie chcecie, Polacy? Urządzacie się w dupie, bo samo zastanawianie się, czy Duda wygra wybory z Trzaskowskim / Hołowanią/ Kosiniakiem, jest symptomem tego, że właśnie w jakiejś nowej dupie chcecie, po staremu, się urządzić. Bo nie macie pojęcia o co w tej grze chodzi, a tak naprawdę, macie wszystko, ale to wszystko, w dupie.”
Czy po tym wszystkim nie można zgłupieć?... Mnie od tego boli głowa, chociaż zdaję sobie sprawę że wybory to wyścigi o władzę, a przed każdymi wyścigami warto porównać szanse zawodników... Jeśli ściga się w wyścigu mały Fiat i duży Fiat sprawa jest prosta, bo ten mały na pewno pęknie... Ale jeżeli do wyścigu staje nowej generacji Ford Mustang i podrasowany Porsche 911, to mamy problem, bo najbardziej zacięte są biegi o palmę zwycięstwa mocarzy...
W wyścigach psów, albo gonitwach konnych, bookmacherzy wiedzą kiedy i dlaczego wyścigi są „ustawione”, a palmę obstawiają jak należy. Zawsze dobrze jest, jak w wyścigach o władzę też jest z góry wiadomo, jaka kolejność na mecie być powinna, tak jak to było w PRLu...
Media nie powiedzą tego nigdy, co najwyżej sprawy zagmatwają i pokręcą, a wyborca się męczy. W takich przypadkach, trzeba się zdać na instynkt, czyli rozum własny, w postaci jakiej istnieje... To jest istotą każdych wyborów, właśnie...
Emocje, emocje...Każdy może sobie mówić, co mu ślina na język przyniesie, pisać głupoty i przekonywać innych, a potem wybierać jak mu się żywnie podoba... Tylko bez nerwów; będzie tak, jak trzeba...
Jeden Pan w kaftanie bezpieczeństwa mówił na okrągło w pewnym szpitalu wojewódzkim – „w tej chwili wynalazłem elektryczność, w tej chwili wynalazłem elektryczność”... i tak dalej... Samo gadanie nic nie pomoże
Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
