Jestem przeciw, a nawet za, bo tak trza

Jak powszechnie wiadomo, polskie społeczeństwo dzieli się na elity popierające obecną władzę, ludzi niezdecydowanych lub wręcz obojętnych na uroki roztaczane przez tę czy inną partię oraz motłoch do którego cały czas nie dociera, że popieranie PiS to już nie tylko wstyd i żenada, ale wręcz współudział w przestępstwach przeciwko jedynie słusznej, ośmiogwiazdkowej wizji państwa wolnego od destrukcyjnej opozycji, czyli takiej, która nie hołubi aktualnych Rządów Oświeconych.

Tyle teoria.

Praktyka jest trochę odmienna, gdyż ze względu na wrogą propagandę Niezaprzyjaźnionych Mediów jakaś część ludzi dotąd świadomych wagi je*ania PiSu zawsze, wszędzie i o każdej porze, zaczyna się wahać. Może nie jakoś bardzo, niemniej jednak ich dotąd prosta, nieprzejednana, szczera, dojrzała, obiektywna i przepełniona odpowiedzialną miłością nienawiść do Prawa i Sprawiedliwości zaczyna być mniej zaangażowana. Na szczęście nie jest to jeszcze zjawisko masowe, jednak pytanie o aktualną kondycję wyznawców Stacji Która Powinna Być Dobrem Narodowym nie może pozostawać bez odpowiedzi. Nie chcę silić się na jakieś generalizowania i podsumowania, a tylko zwrócić uwagę na pewien stosunkowo nowy, niepokojący trend objawiający się stwierdzeniem: ja nie głosowałem na PO/Polskę2050/Lewicę, ale przeciwko PiS…

Dlaczego mnie to niepokoi, skoro finalnie i tak liczy się głos, a nie powody dla których go oddano? Ano dlatego, że nawet jeżeli to tylko gadanie i Niezłomni Inteligenci® dobrze pamiętają, że ich poparcie opierało się na rozsądnej, opartej o wiarygodne i obiektywne dane płynące ze Stacji Która Powinna Być Itd. analizie, to tamte wybory już były i tego rodzaju asekurantyzm musi martwić. Przed nami przecież wybory prezydenckie i wiara, że trza głosować na Jego Wysokość Rafała dla jego osobistych cnót i zalet, a nie tylko po to, by uniemożliwić wygraną Karolowi Nawrockiemu to podstawa.

Dlatego apeluję z tego miejsca do wszystkich ludzi dobrej woli, by wyzbyli się tego niebezpiecznego, asekuranckiego minimalizmu.

Przypomnijmy sobie PiS-drożyznę, łamanie Konstytucji, gigantomanię CPK, promowanie atomu zamiast malowniczych farm wiatraków, dramat imigrantów zmuszanych do wyczerpującego forsowania zimnej, brutalnej zapory, rozdawnictwo 500 i 800+, bestialską politykę lekową objawiającą się wymogiem posiadania recepty na pigułkę „dzień po”, miażdżące psychikę naszych najmłodszych zadania domowe, nienawistne miesięcznice Smoleńskie, zakupy nowych, kosztownych tramwajów w miejsce ekologicznych i sprawdzonych używanych, i tak dalej, i tak dalej...

Ducha zatem nie gaśmy i zawołajmy społem: Rafale, musisz! Tyś jest gwarantem, że doktryna Jeba*pisizmu Stosowanego pozostanie wolna od wypaczeń i przekłamań! Dlatego my nie przeciwko Nawrockiemu, lecz  za Tobą, ku Twej i Ojczyzny chwale głos oddamy! Trza, trza!  ***** PiS, kochani!