Copyryght by CMJP2
Copyryght by CMJP2
Dziedziniec Dialogu 2013 Dziedziniec Dialogu 2013
4900
BLOG

W jakiego Boga wierzy ateista?

Dziedziniec Dialogu 2013 Dziedziniec Dialogu 2013 Rozmaitości Obserwuj notkę 380

„W jaki sposób miałoby nam pomóc to, że Jezus umarł na krzyżu?” – zagaił niedawno znajomy, ateista, który co jakiś czas zaskakuje mnie tego typu pytaniami. Odpowiadając, potykałam się ciągle o słowa, które dla wierzących są jasne, a tu nie znaczyły nic. Sytuacja zmuszała do odświeżenia języka, wyjścia poza to, do czego już przywykłam. Było w tym coś ważnego dla mnie samej. Czy dla niego także? ­Nie wiem.

 

Często zdarzają się między wierzącymi a niewierzącymi dyskusje na temat regulacji prawnych w kwestiach związanych z moralnością − dyskusje, które oczywiście muszą się pojawiać między osobami żyjącymi w jednym społeczeństwie. Rozmowa o samej sferze wiary, a nie o wyrastającym z niej systemie etycznym, zdarza się bez porównania rzadziej. Być może interesuje ona niewielu niewierzących. Co gorsza, może interesuje także niewielu spośród tych, którzy formalnie są chrześcijanami lub wyznawcami innych religii.

 

Szkoda, bo taka rozmowa, jeśli jest prowadzona szczerze, otwiera nieznane dotąd przestrzenie i wiele weryfikuje. W konstytucji „Gaudium et spes” czytamy o ateistach, którzy „tak sobie Boga wymyślają, że twór ten, odrzucany przez nich, żadną miarą nie jest Bogiem Ewangelii”. Rozmowa czasem pomaga wskazać, w jakiego Boga w istocie nie wierzą. Być może w takiego, w którego nie wierzą też chrześcijanie. Ale podczas rozmowy może okazać się też inna ważna rzecz – że cytowane słowa „Gaudium et spes” dotyczą czasami samych chrześcijan; że dotyczą mnie.

 

Jest w tym wszystkim jeszcze inna kwestia. Zdarza się, że podczas rozmowy z osobą niewierzącą mam poczucie tak dalekiego rozejścia się naszych sposobów patrzenia na świat, że przypominają mi się słowa księcia Myszkina z „Idioty” Dostojewskiego: „Jest w religii coś, z czego wiecznie się będą ześlizgiwać ateizmy i wiecznie będą mówić nie o tym”. Nie wszystko da się w religii rozumowo wyjaśnić, pozostaje przestrzeń tajemnicy. Dlatego, nie wątpię, moja odpowiedź na pytanie o śmierć Chrystusa na krzyżu musiała być dla mojego znajomego pod względem logicznym mało zadowalająca.

 

Ewa Kiedio – redaktor kwartalnika „Więź”, współzałożycielka magazynu „Dywiz. Pismo Katolaickie”. Absolwentka filologii polskiej UW. Autorka reportaży w książce "Pamięć, która łączy. Polscy chrześcijanie w dialogu z Żydami i judaizmem". Prowadzi blog "Tuż obok" na stronie Laboratorium "Więzi". Publikowała m.in. w "Więzi", „Tygodniku Powszechnym” oraz na portalach "Deon", "Tezeusz" i "Kontakt".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (380)

Inne tematy w dziale Rozmaitości