Nagle liberalna lewica obudziła się, że żyje w państwie, gdzie policja może zgarnąć kogo chce z ulicy, zawieść na komisariat i dręczyć do woli. Że areszt wydobywczy symbolicznie rozpoczyna swoje trwanie w 2004r od aresztowania Marka Dochnala (za SLD!). Ale przecież mechanizm wymuszania zeznań jest dużo starszy. Arkadiusz Kraska siedział 19 lat, Tomasz Komenda 18 lat.
Policja jest silna dla słabych, a słaba dla silnych. Ten sam sędzia co zatwierdził areszt dla Margot skazał przedtem Jana Śpiewaka za pisanie prawdy o reprywatyzacji.
"Gdzie był Gondor gdy upadła Zachodnia Bruzda? Gdzie był Gondor gdy wrogowie nas otoczyli. Gdzie był? Nie – mój Aragornie – byliśmy zostawieni sami sobie."
Takie mam pierwsze skojarzenie z paniką moralną jaka wybuchła po aresztowaniu Michała „Margot” Sz.
Policja jest brutalna? A brutalność policyjnych prowokatorów na Marszach Niepodległości (np. niesławne kopanie siedzącego z 2011).
Owszem zdarzały się chwalebne przypadki jak Adam Bodnar broniący zatrzymanych kibiców, lewicowi obrońcy lokatorów i podnoszenie kwestii umorzenia śledztwa w sprawie Igora Stachowiaka kiedy większość liberalnej lewicy przeżywała protesty solidarnościowe BLM (kult cargo).
Ale prawda jest taka, że kawiarnianym lewicującym liberałom nie przeszkadzała dysfunkcyjność polskiego wymiaru sprawiedliwości, brutalność policji etc. Bo była skierowana na jakiś margines – kibiców-faszystów, lokatorów komunalnych czy Przemysława Wiplera, posła od Korwina.
Nikt się nie pyta, dlaczego prokurator w oczywistej sprawie będzie zbierał akt oskarżenia 2 miesiące. Bo de iure wszystko (poza łapankami) jest ok. Taki mamy klimat. Od 1989. 1945. 1918. W zasadzie od 1795, kiedy skończyło się warcholstwo sądowe.
Bez większej refleksji akceptowaliśmy quasitotalitarne pomysły Zachodu kontroli przekazu publicznego (bo czym innym jest prewencyjne ściganie „mowy nienawiści”?). Tyle że nikt się nie zorientował, że zachodni model opresyjnego państwa liberalnego (jak ktoś nie wierzy niech zobaczy walkę policji francuskiej z Żółtymi Kamizelkami) za swój rdzeń miał postmodernistyczno liberalne status-quo które bronił. Te same przepisy które w Niemczech wytłumiają nadmierną krytykę mniejszości muzułmańskiej w ramach ochrony wartości religijnych u nas będą używane przez porównywalnie religijną większość (jeszcze?) katolicką.
Polityka tożsamościowa która zrujnowała dialog intelektualny na Zachodzie u nas jest przechwycona przez byty typu Ordo Iuris/Opus Dei i będzie coraz bardziej mobilizować naszych konserwatystów tak jak cancel culture mobilizuje radykalną lewicę na amerykańskich kampusach.
Żodyn się nie spodziewał. Żodyn.
Oczywiście jest to skandal, tragedia i farsa zarazem (bo znając skuteczność Ziobro to lada moment wszystkich wypuszczą). Ale takie rzeczy dzieją się w Polsce może nie codziennie, ale co miesiąc – na pewno co rok od zawsze (odkąd się interesuje sferą publiczną). I to jest właśnie najsmutniejsze, dziś nie ma prawdziwych liberałów – jesteśmy w domowej wojnie plemiennej pod sztandarami które nic nie znaczą. Gnębić to my a nie nas.
PS O innych skandalach jak ĄDOWE ZNISZCZENIE OPTIMUSA i JTT czy seryjnych samobójcach nawet w celach monitorowanych 24h/dobę to nie ma po co dziś pisać, gdy takie rzeczy się mogą dziać w USA w ważnej politycznej sprawie. Polska trendsetterem narodów.
Any writard who writes dynamitard shall find in me a never-resting fightard
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo