Nowy Ład - obniżka czy podwyżka podatków?

0. Nie znamy wszystkich szczegółów programu, stąd wyliczenia poszczególnych ośrodków różnią się od siebie – bo opierają się na różnych założeniach.

Skupiam się tylko na zmianach w PIT i składce zdrowotnej (składka zdrowotna nie jest podatkiem sensu stricto ale dla ułatwienia późniejszego wywodu uznam że jest).

Nie wiadomo co z tego programu wejdzie w życie, kiedy i w jakiej formie. Na pewno będą jakieś zmiany, potencjalnie nawet daleko idące. Naprawdę bardzo dużo może się jeszcze pozmieniać, ale poniższy komentarz odnosi się wprost do rozwiązań zaprezentowanych na weekend.

1. Zmiany będą korzystne dla ok. 39% samozatrudnionych. Co prawda tylko tych o dochodzie brutto do ok. 6 tys. PLN (inne szacunki dają granicę na ok. 4,5 tys. netto), ale zawsze.

2. Zmiany będą korzystne dla ok. 68% podatników na umowie o pracę. Ta grupa osiąga dochód brutto do ok.6 tys. PLN (5,5 tys PLN).

AKTUALIZACJA DO PKT. 1-2: Wg Piotra Araka, dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego: "Przykłady w GrantThorntonPL są błędnie policzone. Zmiany mają być neutralne powyżej 6,5 - 10,5, a efektywnie odczuwalne dopiero od 12,5 tys. zł"

3. Zmiany powinny być neutralne dla pracowników zarabiających ok od. 6 tys. PLN do ok 11 tys. PLN (5,5 tys. – 10 tys. PLN). Warunkiem koniecznym jest jednak wprowadzenie stosownej ulgi podatkowej.

4. W tym miejscu warto wspomnieć, co leżało u podstaw proponowanych zmian. PIT przy umowie o pracę jest progresywny. PIT dla samozatrudnionych jest regresywny. Więc chodzi tu o ograniczenie optymalizacji podatkowej. O nic więcej.

5. Przykład optymalizacji podatkowej.

6. Po zmianach PIT dla pracowników będzie bardziej progresywny niż teraz.

7. Po zmianach PIT dla samozatrudnionych pozostanie regresywny, ale w mniejszym stopniu niż teraz.

8. Cały program będzie skutkował obniżką PIT o 7-8 mld PLN w 2022 (szacunek PEKAO), czyli jakieś 0,28-0,32% PKB. Dla porównania - obniżka PIT w 2019 szacunkowo wyniosła ok. 14 mld PLN = 0,61% ówczesnego PKB.

9. Na koniec rzecz, o której się często zapomina. Program zakłada zwiększenie dochodu rozporządzalnego grup społecznych o największej skłonności do konsumpcji. Oznacza to wyraźny wzrost popytu prywatnego, na którym na pewno pośrednio skorzystają spore grupy NIEbędące bezpośrednimi beneficjentami zmian.