Mazury - jeziora, przyroda, dziwna mieszanka nostalgii i zatrzymanego czasu...
Mazury - jeziora, przyroda, dziwna mieszanka nostalgii i zatrzymanego czasu...
dry dry
818
BLOG

Cudze chwalę, swojego nie znam...

dry dry Rozmaitości Obserwuj notkę 36

 

Jakoś tak się złożyło, że więcej wpisów poświęcałem dotąd zagranicy niż Polsce. Do czasu…Znalazłem miejsce jak wyjęte z Kresów, lecz…Niemieckich…Czyżbym rozumiał Niemców?
Spędziłem uroczy wydłużony weekend na Mazurach. Miejsce takie na uboczu, bez łodzi i jachtów motorowych, skuterów wodnych, przystani i innych silnikowych zabawek hałasujących i śmierdzących paliwem. Z dala też od turystów. Po prostu zapomniana Mazurska wieś zagubiona wśród bezdroży i jezior. Zauroczyłem się tym miejscem, wyszukałem tam działkę i jestem na najlepszej drodze, aby ją kupić… Pewnie to „wina” moich przyjaciół „Lwowiaków”, bo przecież wiadomo, że „dla towarzystwa Cygan dał się powiesić”…Jezioro jest niewielkie, lecz czyste i nie zatłoczone. Są trasy rowerowe, z których dwie już zwiedziłem. Z domu będzie widok na jezioro, są malutkie przystanie, gdzie daje się zacumować. Po prostu spokój…
To co w tym wszystkim jest zadziwiające - to że przecież takich miejsc są tysiące w Polsce. Ważne jest, aby odkryć ich urok dla siebie i znaleźć coś takiego, żeby czuć się wrośniętym z tym miejsce, Mam pewien problem, ponieważ wszędzie umiem znaleźć coś innego i pięknego, więc tak naprawdę dobrze się czuję w wielu miejscach. Podobnie było i w okolicy. Znalazłem kościół gotycki z XV wieku, wybudowany przez Krzyżaków, gospodę wileńską z potrawami litewskimi, takimi jak: kołduny, cepelliny, kibiny, o chłodniku nie wspominając.  Miasteczko z zabudową poniemiecką, ze wszystkim co ciekawi w tej architekturze: proporcjonalne bryły budynków, czerwona dachówka, stare, niemieckie napisy na budynkach – jeden wyszedł na zdjęciu i nawet trochę czytelny. Dom niestety ma przeróbki dokonane później przez mieszkańców (trudno). Wyczuwalny motyw wielu kultur religii i nostalgii - a wiec mój ulubiony wszędzie...Na dole, pod napisem był zapewne sklep. Zmieniał on właściciel, a napis był przemalowywany, co widać nawet po …hm…80 latach? A jest tak ponieważ naturalna farba wykonywana na bazie szkła wodnego (farba silikatowa) ma takie właściwości, że wyłazi spod spodu. To dzięki temu możemy podziwiać różne malowidła starożytne, przykładowo w Pompejach…ale, ale, gdzie Rzym, a gdzie Krym... Wracając do napisu i domu, to odkryłem, że w miejscu okienka po środku elewacji a po środku poniżej napisu musiało być wejście do sklepiku. W czasach realnego socjalizmu i po „odzyskaniu” tych ziem zamurowano wejście do sklepiku i zrobiono tam okno…
Po drodze z powrotem do domu znalazłem kolejny piękny zabytek sakralny w miejscowości Mikołajów. Miejscowość ta to 4 domki, cmentarzyk pamiętający lepsze czasy i czarujący kościółek w konstrukcji szachulcowej w najstarszej części. Po drodze cyknąłem fotę z pędzącego auta przez okno na wprost i pojechałem ku Warszawie…

Zobacz galerię zdjęć:

mozemy podziwiać prawdziwe zabytki...z pięknym żółtym tłem z prawej...(zgroza)
mozemy podziwiać prawdziwe zabytki...z pięknym żółtym tłem z prawej...(zgroza) zagubiony w lesie kościółek kalwiński (kiedyś) z cmentarzykiem przykościelnym cmentarz zza kościelnego muru... jakbym zrobił taką zagadkę - gdzie to jest?...to pewnie nikt by nie odgadł ruski miesiac :) najprawdziwsza mazurska wieś z dala od cywilizacji... zagubione na Mazurach miasteczko... dom z napisami w gotyku, gdzie był dawniej sklepik. Widoczne późniejsze przeróbki z cyklu "wolnoć Tomku"...ZGROZA... i sam napis (a pod spodem poprzedni)nad wstawionym później okienkiem (pod zielonym parasolem)... widok prawie z "mojej" działki... nawet psy posokowce bawarskie tu pływają... wszędzie pusto dalej w las...oczywiście rowerem da się tu pożeglować popływac łódką na przejażdżkę i na połów... chodzić na grzyby podglądać przyrodę... zbudować dom na swoim (letni dom)... a tu wraca się... fotografuję jadąc mazurską drogę...
dry
O mnie dry

"Nothing in the World is so powerful as an idea. A good idea never dies and never causes changing its form of life". Frank Lloyd Wright.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Rozmaitości