Pomnik
Pomnik
dry dry
1178
BLOG

al. Wojska Polskiego cz. 2

dry dry Rozmaitości Obserwuj notkę 21

 

Aleja Wojska Polskiego stanowiła granicę nie tylko Żoliborza Urzędniczego, ale i Oficerskiego, gdy były te dwie kolonie projektowane i wytyczane. Zaprojektował ją Antoni Aleksander Jawornicki. Z założenia i z racji umiejscowienia aleja ta miała stanowić miejsce parad wojskowych.
Powróćmy na razie na Żoliborz Urzędniczy. Kolejne granice jego stanowią ulice: Krasińskiego od północy, Stołeczna (wtedy, a dziś ks. Popiełuszki) od zachodu i Felińskiego od wschodu, czyli idąc w kierunku Wisły i Cytadeli. I tak sobie pójdziemy, od końca, ponieważ numery idą od Wisły. W tej notce trzymamy się lewej strony (parzystej). Wstęp do opwiastki opisałem w poprzedniej notce...
Na początek, po lewej stronie jest ulica Wyspiańskiego, z budynkiem ze stylowym, świecącym na czerwono napisem „pralnia”, pochodzącym tak na oko z lat 60-tych.
Na rogu Alei i Popiełuszki, czyli na końcu ulicy i przy starcie ul. Broniewskiego mamy pl. Grunwaldzki, a w samej Alei stoi piękny Pomnik Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej walczącej na wszystkich frontach w I Wojnie Światowej. Pomnik został odsłonięty w 1998 r. i został zaprojektowany przez Andrzeja Pityńskiego i upamiętnia wkład Polonii w odzyskanie niepodległości po 123 latach. Pomnik został ufundowany przez Związek Weteranów Armii Polskiej w Ameryce i Polonię Amerykańską i jest pomnikiem kolorowym – żołnierze Armii Hellera występują na nim w błękitnych mundurach!
Idziemy dalej wzdłuż ulicy w kierunku Wisły, mijamy róg z ul. Brodzińskiego i od razu rzuca się w oczy ciekawy budynek po lewej stronie – Al. Wojska Polskiego 50/54 z rzucającym się w oczy motywem syrenki na drugiej kondygnacji nad wejściem. Zbudowany już po wojnie, na miejsce domu zbombardowanego podczas radzieckiego nalotu w nocy z 20 na 21.8.1942. Budynek został ładnie i harmonijnie dokomponowany do pierzei ulicy. To co rzuciło mi się w oczy, to pani czytająca książkę na balkonie, a na moim zdjęciu widać jej rudą głowę na lewo od syrenki.
Idąc dalej wśród zieleni natknąłem się na ciekawą reklamę – karmnik: „dbamy o wszystkie ptaszki” hm…ciekawe… nazwa produktu chyba nadaje stosowną głębię tej reklamie…
Idziemy dalej sobie w kierunku pl. Inwalidów i mijamy ulicę Wieniawskiego (przed wojną Towiańskiego, coś się w tej nazwie nie spodobało po wojnie, ciekawe…). Zamieściłem zdjęcie w kierunku ul. Niegolewskiego. Aż się nie chce wierzyć, że domy te mają „tylko” 85-88 lat. Architektura ich i tej części Żoliborza Urzędniczego nawiązuje bowiem do architektury Królestwa Polskiego, stanowi jakby powrót do czasów sprzed rozbiorów, czy XIX w. Obie pierzeje zabudowane są symetrycznie, co jakoś nie stanowi wyznacznika dzisiejszych czasów wśród sąsiadów. Jednak mieszkają tu widać ludzie kulturalni i utrzymano pierwotny porządek architektoniczny tej ulicy. Może bliskość domu znanych architektów projektantów żoliborskich, Barbary i Stanisława Brukalskich zmusza do tego… Kolejne ulice w głąb osiedla zachowują też ten wygląd (w czworoboku ulic Wieniawskiego, Niegolewskiego, Brodzińskiego razem oczywiście z al. W.P.).  Wszędzie widzimy attyki na domach i półkoliste zwieńczenia otworów drzwiowych. Do ogródków prowadzą stylowe drewniane bramy. Nawet okna mają ten sam kolor, mimo, że w niektórych domach mieszka więcej niż jedna rodzina.
Idąc nadal w kierunku Wisły mijamy kolejne skrzyżowanie, równie ciekawe co poprzednie. To ulica Kozietulskiego, prowadząca do kościoła św. Stanisława Kostki. Tu już widać ingerencją późniejszych mieszkańców…Ładnie wśród zieleni na końcu rysuje się bardzo ważny dla Warszawy kościół, stanowiący miejsce pielgrzymek z całej Polski do grobu Ks. Jerzego Popiełuszki. Wieże kościoła pięknie górują nad okolicą, mieałęm szczęście idąc tego dnia i słysząc dzwony…
Dalej idąc w kierunku pl. Inwalidów mijamy dom z nr 40a. Na domu tym znajduje się tablica upamiętniająca jednego z prawdziwych bohaterów – rotmistrza Witolda Pileckiego. To stąd, z mieszkania należącego do szwagierki Eleonory Ostrowskiej został zabrany do obozu w Auschwitz z misją tworzenia tam organizacji ruchu oporu, w  dniu 19.09. 1940 podczas obławy na inteligencję warszawską, jako Tomasz Serafiński.
Kawałek dalej dochodzimy już do pl. Inwalidów, co wymaga osobnej notki, ponieważ temat jest interesujący i obszerny. A wiec tradycyjnie…CDN.
 

Zobacz galerię zdjęć:

al. W.P. 50/54
al. W.P. 50/54 Syrenka, jak z Projektu Warszawiak Wieniawskiego Żoliborz Urzędniczy w całej krasie widziany z al.W.P. róg Kozietulskiego Kościół w oddali.. Tablica upamiętniająca rtm. Pileckiego pl. Inwalidów
dry
O mnie dry

"Nothing in the World is so powerful as an idea. A good idea never dies and never causes changing its form of life". Frank Lloyd Wright.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości