Właśnie przeczytałem post red. Krzysztofa Leskiego. Ten wpis mnie zainteresował, żeby napisać co czuje facet taki jak ja, gdy co rano z serwisów informacyjnych dowiaduje się, że były premier bez sensu coś gada, L. Wałęsa wykłóca się z IPN, o to, że są materiały archiwalne o nim. A z ciekawszych informacji, można znaleźć wiadomość o alkoholowych jabłkach… istna sielanka.
Czy leci z nami pilot? Chyba nie. Nadal nie wiemy co rząd wymyślił na kryzys, po za marketingowymi chwytami, dopłacimy ci do kredytu, ale nie wiadomo kiedy…
Znowu złotówka spada na łeb na żyję… w „Interii” czytamy: Fatalnie rozpoczyna się tydzień dla polskiej waluty. Złoty dynamicznie traci od rana do wszystkich walut. Przed południem za euro trzeba było zapłacić 4,71 zł, za dolara 3,57, a za franka - niestety - znów powyżej 3,10 zł! Źle się dzieje też na warszawskiej giełdzie… .
Drogi dziurawe, autostrad brak, w sklepie zostawiasz co raz większe pieniądze, żeby coś zjeść.. itp. itd. Co mamy? Obrażonego L.Wałęsę, na IPN, który miał swoje 5 lat prezydentury, premiera D.Tuska, który chyba nie wie o co chodzi w tym rządzeniu, byłego premiera któremu marzy się druga Szwecja, w kraju bez kasy i całą opozycję, z której już wielu jej obecnych i byłych przywódców kombinuje jak koń pod górkę, żeby uciec z kraju i żyć w dostatku ze swoją rodziną za euro diety. I pewnie im się uda. Wejdą „za twarz” i niską frekwencję, choć za często złe kierowanie Polską i głosowanie w polskim sejmie, powinni być zapomnieli. Bo jeśli byli tacy dobrzy, to dlaczego ten kraj wygląda jak wygląda, a oni wolą diety europarlamantu.
Można mnożyć przykłady podobnych postaw, najgłośniejsze to premier Kazimierz Marcinkiewicz ( Gold and Sachs) i Krzysztof Bielecki (PKO SA). Oczywiście, każdy z nas ma wolny wybór, nikomu nie bronię wyjeżdżać czy decydować o własny życiu, tylko dlaczego ludzie, który rządzili tym krajem, walczyli o zwycięstwo w wyborach, by rządzić i mówili, że będą zmieniać ten kraj, chcą z niego wyjechać?
Kolejny raz, ktoś nas robi w bambuko, omamionych kiepskimi tekstami w stylu pijanego posła, czy obrażonego polityka. Doczekamy się w końcu mężów stanu?
Inne tematy w dziale Polityka
