Droga donikąd Droga donikąd
73
BLOG

Napad na Gruzję a bezpieczeństwo energetyczne Polski i tarcza an

Droga donikąd Droga donikąd Polityka Obserwuj notkę 9

Kolejny dzień bombardowań rosyjskich w Gruzji, skłonił mnie do refleksji na temat tarczy antyrakietowej i niezależności energetycznej naszego kraju.

Ostatnie dni jasno i wyraźnie pokazały, że podważanie sensu tarczy rakietowej czyli pomysłu instalacji urządzeń armii amerykańskich w Polsce przez polski rząd i samego premiera, to jawna głupota. Rząd rzekomo powołując się na słabe rozwiązania techniczne sytemu tarczy, zwiększenie zagrożenia ze strony Rosji po jego instalacji, tak naprawdę kieruje się sondażami, w których większość Polaków nie boi się amerykańskiego projektu. Może teraz, gdy „broniąca pokoju” Rosja bombarduje ludność cywilną Gruzji, przejrzą na oczy i zrozumieją, że w walce o tarcze idzie o to, żeby amerykanie na stałe zadomowili się w naszym kraju, mieli swoje interesy, żeby Polska przeszła realnie na stronę zachodu. To właśnie zrozumiał prezydent Czech, który szybko podpisał umowę z USA. Co prawda, tylko na sam radar, nie na wyrzutnie, co prawda także zmaga się z silnym sprzeciwem społeczeństwa i opozycji parlamentarnej do tarczy, ale on szybko zrozumiał, że dla tego małego kraju jest to szansa. Donald Tusk i R. Sikorski, tego nie rozumieją. Albo mają inne cele, jakie?

Od czasu, gdy min. M. Pol podpisał z Rosją zły dla Polski kontrakt na dostawę gazu, od czasu afery Orlenu widać wyraźnie, że w Polsce jest ciągła walka Rosji o utrzymanie nas na „smyczy” rosyjskiej, w postaci uzależnienia gazem i ropą rosyjską. Kolejne ekipy rządowe przegrywały nie tylko z ludźmi pro moskiewskimi, którzy nie zamierzają odciąć nas od tej smyczy, ale także, a może przede wszystkim z własną prywatą (ważniejsze jest dla nich utrzymanie status quo stanowisk i wpływów we władzy niż interes państwa).

Najazd Rosji na Gruzję przekreśla plan uzależnienia się Polski od rosyjskiego gazu i ropy. Azerbejdżan już od ubiegłego tygodnia wstrzymał eksport ropy przez Gruzję. Należałoby jak najszybciej rozpocząć budowę gazoportu w Świnoujściu  oraz rurociągu norweskiego. Wylobbować energię elektryczną jako podstawowe źródło energii do ogrzewania domów, gotowania. Realizować budowę energii atomowej, promować energię wiatrową i wodą.

Jest niestety inaczej, rząd PO PSL niebawem przegra dla Polski złe rozporządzenia ekologiczne, które znowu podwyższą ceny energii elektrycznej. Cena ropy rośnie, wraz z akcyzą… gaz ciągle drogi, ciągle z Rosji, nie mamy żadnego połączenia z siecią niemiecką…. rynek energetyczny ma być uwolniony, chociaż jest swego rodzaju monopolem czy duopolem dwóch silnych dostawców. Zaś inne źródła energii, np. wiatrowej oparte są na starym prawodawstwie, które skutecznie uniemożliwiają rozwój tej części energetyki.

Miejmy nadzieję, że wydarzenia gruzińskie otrząsną rządzących i zaczną myśleć nie tylko, jak wygrać następne wybory.

Z ostatniej chwili, Rosja nie przyjęła gruzińskiej propozycji rozejmu.

 

"Tylko prawda jest ciekawa" J.Mackiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka