Co rano przeglądam portale internetowe, oglądam przegląd prasy. Chcę się dowiedzieć, co się zmieniło na świecie, gdy spałem. Co raz mniej w nich pojawiają się informacje o dokonaniach władzy, premiera Donalda Tuska. Polskie media na gwałt szukają zastępczych tematów, które mogą zainteresować Polaków, obecnie emocjonujemy się wyborami w USA, Obama czy Clinton. Po kilku miesiącach rządów, obecnie panującej koalicji, zaczynam zapominać twarze ministrów. Zaczynam zapominać o dobrociach i cudach jakie miały na mnie spłynąć, zaraz na drugi dzień po wygranych przez koalicję POPSL wyborach. Media, dbają o moje dobre samopoczucie. Nikt z dziennikarzy nie krzyczy, że niebawem ważne dla mnie i dla moich bliskich grupy robocze „wezmą sprawy w swoje ręce” i przestaną pracować dla nas, za nasze (ich także) pieniądze. No bo cóż można powiedzieć np. o TVN24, Polsacie i innych telewizjach które nie zauważają (póki nie wyjdą na ulice) strajkujących policjantów, nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i innych. Nikt z dziennikarzy TVN, czy Polsatu, bo nie myślę o telewizji publicznej-reżimowej, już skazanej na przekwalifikowanie na państwową, jakoś nie myśli nawet, żeby tak po prostu odważyć się i zapytać, co na to rząd, co rząd chce zrobić np. z brakiem nauczycieli, czy policji? Premier L. Miler, czy J.Kaczyński co środa w polskim radio udzielali wywiadu, pan D. Tusk, jakoś nie widzi takiej potrzeby. Szkoda, może byśmy więcej widzieli za co jego mościa wybraliśmy premierem? Zbliża się wiosna, nadal nie wiem, po co ludzie wybrali PO i PSL? Bo chyba nie tylko po to, żeby rządzili i pokazali, że PiS jest zły, PiS ma bardzo ostre kły, kto… Tylko ciekaw jestem czy wszyscy obudzimy się z ręką w nocniku? A może także zlani potem?
Inne tematy w dziale Polityka