Przedstawiciele GN Store Nord, właściciela DPTG zjawili się na NWZA TP, by sprzeciwić się programowi skupu akcji własnych. Media określiły to mianem „starcia Duńczyków z TP”. Zachowując proporcje, przypominało to jednak bardziej próbę zatrzymania tsunami przez wylanie w stronę fali szklanki wody.
Wystarczy bliżej przyjrzeć się wynikom głosowania w sprawie „buy back”. Za przyjęciem programu było 946 563 635 głosów, a przeciw 20 508 549, z tego 10 (słownie: dziesięć) nabyte na początku tego roku należało do przedstawicieli GN, którz. Czyli ich głos stanowił 0,00000001 kapitału reprezentowanego na NWZA. Jednym słowem prawdziwe starcie tytanów.
Pokazuje to, że po raz kolejny cała sprawa obliczona jest na medialne show i wywieranie presji na TP. Przesłanką zgłoszenia sprzeciwu (nie zgłosiło go pozostałe 20 508 539 „akcji” będących przeciw) były oczywiście należności względem DPTG, na które zdaniem GN powinny pójść wolne środki w TP. Nie trzeba być jednak wziętym prawnikiem (pełnomocnicy GN na NWZA), żeby z informacji w mediach, bo nawet nie trzeba czytać raportów finansowych TP, wiedzieć, że TP posiada rezerwy na spór z DPTG i skup akcji własnych nie ma z tym nic wspólnego, a jest jedynie efektem dobrej kondycji finansowej operatora. Cóż, widać nie tylko Polaków cudzy sukces szczypie w oczy.
Sumienie moje spokojne w tej mierze; Własne wścibstwo wtrąciło ich w przepaść. Biada podrzędnym istotom, gdy wchodzą Pomiędzy ostrza potężnych szermierzy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka