No coż, nie udało się tym razem.
Ale myśle że Targowica kiedy obudzi się z tego ciosu będzie próbować innych sposobów.
Ku zaskoczeniu KE wycofuje się na pozycję raczej neutralną uznając sprawę TK jako sprawe wewnętrzna suwerennego kraju. Bez wątpienia wypowiedź Beaty Szydło w sejmie i uchwała sejmowa były wysłuchane i wzięte pod uwagę. Tym samym Polskie władze mogą zauważyć i wyciągnąć wniosek, że są zobowiązane pokazywać pazurki od czasu do czasu kiedy potrzeba, aczkolwiek nasza pozycja ekonomiczna i polityczna nie są takie jakich można by oczekiwać od tak dużego państwa europejskiego. Dotychczasowe próby ingerencji Uni w wewnętrzne sprawy Polski nie są niczym innym ale potwierdzeniem naszej słabości i defacto braku przekonania wśród biurokratów brukselskich o naszej suwerenności. Nie wyobrażalne jest przecież żeby podobne scenaria czy ultimatum mogły być rozgrywane w stosunku do Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii. A są to kraje w których suwerenności się nie dyskutuje jako że ona jest.
W mediach brakuje mi wypowiedzi Schetynów i nowoczesnych Petru, wiec zastanawiam się co się z nimi stało że nie chcą nam udzielić oceny sprawy widzianej oczami opozycji. Prawdopodobnie zamurowało ich i nie mają nic do powiedzenia. Z niecierpliwością oczekuję następnego ruchu PO i kropkiNowoczesnej ponieważ ich każdy ruch, każda wypowiedź tylko umacnia słupki PiSu. Tak na dzisiaj poprcie dla PiS, w badaniu wykonanym kilka dni temu, a zatem przed wycofaniem sie KE wynosi rekordowe 39%.
A dupek Petru chce nowych przyśpieszonych wyborów.... hehehehe, ale z niego jajcarz!.
Inne tematy w dziale Polityka
