... tym samym w Warszawie mamy wiecej Demokratów niż Socjalistow, chociaż jeszcze tak niedawno prawie wszyscy w Warszawie byli za Socjalizmem.
Tak zastanawiam sie jakby to wyglądało jakby w Ottawie czy w Washington DC tylko w jeden miesiąc po wyborach parlamentarnych na ulicach tych stolic pojawiły się demonstracje uliczne pod przewodnictwem i inspiracjami partii opozycyjnej(w Kanadzie) czy ugrupowania zwiazanego z byłym prezydentem (w USA). Raczej niemożliwe powiedziałby ktoś, a to dlatego że w tych "prawdziwych demokracjach" jest demokracja a stąd założenie i wiara że "wiekszość" która dokonała wyboru w Wyborach jest swiadoma tego wyboru i wybór ten najzwyczajniej w swiecie się szanuje jako świety. No chyba ze jest ktoś przeciwny samej demokracji.
O ile wiadomo w Warszawie jest najwięcej obywateli RP którzy często w sposób dość nieelegancki korzystali z przywilejów poprzeniej wladzy, wiec ich duza reprezentacja w marszu Petru jest poniekąd usprawiedliwiona i tym samym należy ja traktować jako tzw ˝fart in the wind˝
Tak że drodzy Warszawiacy specjalnie dla Was przetlumaczylem na jezyk polski preambułę Konstytucji Stanow Zjednoczonych a w samej konstytucji zapewniam Was nigdzie nie pisze że USA musi być krajem demokratycznym (tak jak w Konstutucji IIIRP) czy Socjalistyczny (tak jak w Konstytucji PRL). A Wy przecież wiecie ze ani PRL nie była socjalistyczna ani III RP nie jest i nie byla demokratyczna.
Oto preambuła Konstytucji USA .
My, ludzie (naród) Stanów Zjednoczonych , w celu utworzenia bardziej doskonałej Unii , ustanowienia sprawiedliwości , zabezpieczenia krajowego spokoju, zabezpieczenia wspólnej obrony, powszechnego dobrobytu, zabezpiecznie wolności osobistej (Blessing of Liberty) dla nas samych i dla naszych potomnych nakazujemy i ustanowiamy Konstytucję dla Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Inne tematy w dziale Polityka