Ludzie czy wy wogóle słuchacie co ten człowiek wygaduje? Czy też wystarczy wam tylko to, że on efektywnie pluje na wszytkie osiągnięcia PiS i osiagnięcia wasze z ostanich 5 lat?
Ja dostrzegam w Polsce bardzo duży postęp w dziedzinie wzrostu poziomu życia jak rownież obecnie przed Polską otwierają sie nowe niespotykane dotąd perspektywy rozwojowe.
Dziś usłyszałem jak kandydat totalny mówił o tym że PiS na pewno podniesie jak nic podadki, a potem wytoczył bezsensowny monolog że on ustawy o podniesieniu podatków nie podpisze. Nie podpisze nawet jakby go żelazem przypalac, nie podpisze i już. A czy ktoś oprócz niego słyszał żeby PiS miał podnosić podatki? Przecież to jest mało poważne, dziecinne.
Jak to jest z tymi wykształconymi z dużych miast że podoba sie wam akurat taki cudak.
Kuriozalne.
Inne tematy w dziale Polityka