W przedostatniej notce pisałem o aferze Amber Gold przez pryzmat twierdzenia Marka Belki o analfabetyzmie ekonomicznym. Morał dotyczył analfabetyzmu politycznego Polaków, którzy mimo kolejnych faktów nie wycofują poparcia dla PO.
Gdybym miał na przykładzie afery reprywatyzacyjnej ocenić analfabetyzm polityczny Warszawiaków, to przypomniał bym im jedną z kluczowych debat, w której HGW odgrywała poważną rolę, jako prezes NBP. Mianowicie przekonywała, że kilkuprocentowy udział skarbu państwa Estonii w sektorze bankowym powinien stanowić dla nas przykład, a nie 40-60% udział w Niemczech czy we Francji. Oczywiście, że państwo wasalne musi być skazane choćby na spłatę 50 mld rocznych odsetek od długu publicznego, w bankach niemiecko-francuskich, jak Grecja. To taki przykładzik dotyczący samej HGW, ale oczywiście należałoby zacząć od faktu, który dotyczy niewyegzekwowanej odpowiedzialności politycznej, wobec całej PO. PO, jako koalicja głównie UD,KLD - UW, jest odpowiedzialna w głównej mierze za zdradę prywatyzacji pod długim nadzorem późniejszego komisarza Lewandowskiego, gdzie w ramach "prywatyzacji za 1zł" doszło do tysięcy takich przejęć za 1/10 procenta, jak w przypadku szkoły przy ul. Twardej. Otóż analfabetyzm polityczny, który był przyczyną odrzucenia tych faktów przez elektorat PO, jest tak naprawdę, powiedzmy, główną pośrednią przyczyną afery reprywatyzacyjnej. Podobnie, jak w skali kraju, ośmioletnie rządy PO były główną pośrednią przyczyną m. in.
-20 miliardowej w skali roku, nieściągalności podatku VAT wynikającej wyłącznie ze świadomych zaniedbań aferałów/łże elyty czy politycznej mafii, bo i takie sformułowania słusznie padają
- Różnice zysków i strat spółek skarbu państwa w czasie rządów PO, w szczególności podobieństw w doprowadzeniu do upadku stoczni, a próbą doprowadzenia do upadku LOT-u.
W krótkiej notce ograniczmy się do tych dwóch punktów rozstrzygających, o przepaści między obecnymi rządami, jakkolwiek by je oceniać, a rządami skrajnie patologicznymi, które nadal dysponują 27% poparciem, licząc poparcie dla gorliwych obrońców PO przed PiS z Nowoczesnej. Te 27% jest do odebrania czego nie dokona PIS, a co zrobić trzeba, jeżeli chcemy poważnie mówić choćby o inicjatywie Trójmorza, bo jak ona się ma do śmiesznej "doktryny" płynięcia w głównym nurcie, a wiadomo, że główna partia opozycyjna prędzej czy później przejmuje władzę, dlatego PO nie może być główną partią opozycyjną już po wyborach 2019 r.
Jeżeli chodzi o wnioski z afer, Amber Gold i reprywtyzacyjnej, to proponuję powołanie wojewódzkich zespołów prokuratorskich, złożonych nie tylko z samych prokuratorów, ale również z fachowców różnych dziedzin, którym tytuł prokuratora będzie przysługiwał. Członków zespołów może zatwierdzać sejm, a najlepiej gdyby awansowano do tych zespołów część aparatu urzędniczego, który m. in. takimi metodami należy zredukować z horrendalnej liczby 0,6 mln.
Ale to inny, bardziej ogólny temat, więc żeby tym razem nie uogólniać tytułu, zakończmy, że czekamy na postawienie zarzutów HGW najpóźniej przez komisję Pana Jakiego, która będzie dysponowała najpełniejszą wiedzą.
„zrządzeniem losu dzieje się tak, iż w ostatnich dwudziestu latach rzeczpospolita nie miała wroga, który jednocześnie i mnie nie wypowiedziałby wojny.” ______________Marek Tulliusz Cyceron ________ Nie sposób wypowiedzieć bardziej patetycznego zdania.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka