Brutus42 Brutus42
1096
BLOG

Smoleńskie THE DOORS

Brutus42 Brutus42 Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 115

Temat Smoleńska odżył na nowo i jednym z istotnych wątków są wbite na 1m w ziemię drzwi, które są trochę, jak kiedyś skrzydło rozbijane na brzozie, chociaż teraz nie jest to może temat główny, to jednak jeden z istotniejszych. Notka składa się z przedstawienia stanowisk dwóch stron sporu i mojego podsumowania oraz może zbędnego powiedzmy pseudo skrótu artykułów pana Artymowicza znanego na S24, jako you-know-who, których linki tu wklejam, a które liczą sporo stron, więc to pseudo skrót dla laików.

Fakt: Drzwi wbite w ziemię na metr.
Teza Biniendy na podstawie symulacji NIAR:
Drzwi żeby zostały wbite w ziemię wymagały według symulacji NIAR minimalnej prędkości pionowej 125m/s i maksymalnej 30 m/s prędkości poziomej.
Rzeczywista prędkość pionowa 18m/s i pozioma 76 m/s.
Wniosek: Prędkość pionowa była za mała o 107m/s, a pozioma za duża 46 m/s. Wbicie drzwi niemożliwe.
Na temat badań NIAR zostało opublikowanych 5 artykułów w recenzowanych czasopismach naukowych.
Teza Artymowicza:
Wybuch mógł nadać drzwiom prędkość najwyżej 10m/s i doprowadzić do wbicia drzwi na 5cm, a żeby wbić drzwi na 1m potrzebna jest prędkość ponaddźwiękowa, bo prędkość 125m/s dałaby najwyżej głębokość 0,4 m(w swoich artykułach autor odnosi się do zakładanej zapewne wcześniej przez pana Biniendę prędkości nie 125, a 140 m/s po wybuchu i dowodzi, że maksymalnie wbiłyby się przy takiej prędkości na 0,5 m.)
Wniosek: Drzwi nie mogły zostać wbite na głębokość 1m w wyniku wybuchu, bo prędkość byłaby o ponad 330 m/s za mała(340,3, to prędkość dźwięku).
Linki do artykułów pana Artymowicza poświęcone tematyce smoleńskich drzwi:

https://www.salon24.pl/u/fizyka-smolenska/1074794,67-nonsensy-fizyki-smolenskiej-wbijanie-drzwi-2l-w-ziemie

https://www.salon24.pl/u/fizyka-smolenska/1075185,68-nonsensy-fizyki-smolenskiej-wbijanie-drzwi-2l-w-ziemie-cz-2,2

Moje wnioski: Niesłychane są powyższe rozbieżności, wynikające z prac dwóch przedstawicieli nauk ścisłych. To co tu powyżej napisałem jest bezdyskusyjne, tak ogromna jest rozbieżność wniosków dwóch fizyków! W dwóch obszernych artykułach pana Artymowicza poświęconych tematyce drzwi smoleńskich, w których dowodził powyższych wniosków, nie zostało nawet zadane pytanie, w jaki sposób w wyniku zakładanego w raporcie Millera przebiegu katastrofy drzwi mogły wbić się na głębokość 1m. W jaki sposób po zderzeniu samolotu drzwi mogły osiągnąć prędkość ponaddźwiękową lub zostać wgniecione przez inną część samolotu i jeżeli to przez jaką. Czekałem na takie wyjaśnienie, ale nie ma tam na ten temat zdania. Nie ma go, a przynajmniej nie pamiętam, żeby jakieś wyjaśnienie tego faktu znajdowało się w raporcie Millera. Tak więc podobnie, jak w sprawie skrzydła i brzozy smoleńskiej nie mieliśmy próby ustalenia, czy skrzydło mogło złamać się na brzozie, tylko jak pamiętamy „walnęło i się urwało”(wypowiedź Edmunda Klicha), a ograniczono się do dyskredytowania Wiesława Biniendy, gdzie pan Artymowicz twierdził, że skrzydło Biniendy było trzy razy za grube, a normalną reakcją, jeżeli priorytetem byłaby prawda, powinno być wtedy zlecenie przez polityczną opozycję symulacji potwierdzającej lub zaprzeczającej tezie pana Biniendy, ekspertom, których na świecie chyba nie brakuje, tak tutaj celem powinna być odpowiedź na pytanie w jaki sposób doszło do wbicia tych drzwi na 1m. Różnica jest taka, że wtedy przeciwnicy spiskującego Macierewicza rządzili i mieli wszelkie środki, żeby dochodzić prawdy, a teraz są w opozycji na szczęście, bo prawda guzik ich obchodziła w tamtej sprawie i guzik obchodziłaby w tej. Do takiej wykluczającej symulacji w końcu doszło, a jej autorem był właśnie pan Artymowicz, ale nastąpiło, to po dwóch, czy trzech latach hejtu na Biniendę, co karze przypuszczać, że symulacja pana Artymowicza hucznie ogłoszona w TVN została przeprowadzona dla pozoru, bo temat brzozy był ciągle żywy, a wyzywanie Biniendy od „nauczyciela prac technicznych” już się zużywało. Niemniej pan Artymowicz w światku S24, razem z innym ekspertem panem Jaworskim dla części salonowych hejterów Macierewicza stanowią autorytet swoistych guru, stąd pewna przewaga przeciwników zamachu na tym forum, z tym że nic z tego nie wynika dla Polski. Na poziomie debaty w Polsce powiększyło się zapewne grono sceptyków co do wersji „zwykłego” przebiegu katastrofy. Ja nigdy nie przesądzałem zamachu, choć mogłoby się tak wydawać, bo broniłem śledztwa zespołu Macierewicza, wobec całkowitego podeptania śledztwa smoleńskiego przez rząd PO-PSL, co w połączeniu z propagandą wyśmiewającą i dyskredytującą wtedy posła opozycji przez medialny aparat propagandowy, zamiast domagania się standardów rzetelnego śledztwa, kwitowałem wielokrotnie twierdzeniem o „zamachu na narodowe poczucie przyzwoitości”. To, że spór jest całkowicie polityczny, po którejś stronie dowodzą niesłychane rozbieżności i wnioski z badań dwóch fizyków, z tym, że nie wiem czy jakikolwiek tekst pana Artymowicza na temat katastrofy był publikowany w recenzowanych czasopismach naukowych, a pana Biniendy liczne, natomiast lista epitetów pana Artymowicza wobec Biniendy jest nieprzebrana, a Macierewicz to „gnida” co obwieszcza tu z pozycji swojego autorytetu naukowca i utwierdza licznych odbiorców w ich przesądach.
To tyle a na końcu dodaje zupełnie nieistotne i całkowicie nierzetelne i pobieżne, luzacko sklecone na użytek notki zapiski, które były próbą wyłowienia wniosków z tekstów pana Artymowicza, z tym, że to, że te wypiski są nierzetelne i pobieżne nie ma nic wspólnego z tym co napisałem powyżej, gdzie podałem i oceniłem stan faktyczny. Wypisywałem te wnioski i w nawiasach dodawałem swoje dopiski i w taki sposób miała powstać mała luzacka notka i daje to na zakończenie, jakby innym laikom nie chciało się czytać tego co, w tych artykułach do których linki wyżej wkleiłem, w szczegółach jest zawarte:
 
 
NIAR się skompromitował.
Binienda jest nieuczciwy, bo błędne założenia, nie taka ziemia, nie takie miękkie elementy poszycia by się prędzej rozleciały, a nie mocarne drzwi(było 6500 szczątków, więc miękkie też się rozleciały)
Wybuch nie potrafi nadać prędkości 140m/s drzwiom, a najwyżej 10(to akurat ciekawe, bo wychodzi niezła sprzeczność)
Binienda nie zna się na aerodynamice, co potwierdzi Michał Jaworski(bardzo często przywoływany)
Drzwi nie mogły lecieć z prędkością 125m/s, żeby się wbić, bo to wymagałoby wielkiej siły oporu powietrza, a Binienda się nie uczy(w sumie skwitowałbym to krótkim: Drzwi nie mogły się wbić...ale się wbiły)
Binienda nie jest prawdziwym naukowcem
Drzwi przy prędkości 140m/s wbijają się na 03-05m w ziemię, żeby wbić się na metr potrzebują prędkości dźwięku(nie wiem do czego to zmierza, wniosek będzie, że Ruscy wbili je kilofem?... nie wiemy do czego to zmierza, bo autor zaczął pisać jakąś powieść xd)
Drzwi mogły się wbić na 1m przy prędkości 974km/s, czyli prawie dźwięku(rety najpierw powieść, potem czarna magia, żeby powtórzyć tezę o prędkości dźwięku, a wcześniej było już o ponaddźwiękowej),
Drzwi były wbite za bardzo pionowo, dlatego komisja udaje, że prędkość postępowa wynosiła 10/20 m/s, mimo sprzeczności z aerodynamiką(nie mam pojęcia o co chodzi, ale mściwoj będzie na pewno  wiedział )
Droga hamowania drzwi przy 140m/s na glebie z piasku i iłu,  gliniastej i uwodnionej, przy uwzględnieniu odpowiedniego naprężenia statycznego i efektu inercjalnego wynosi 0,30 do 0,48 m(To po dwóch stronach analizy gruntu i różnych parametrów )
Maksymalne zagłębienie drzwi pod powierzchnię ziemi to 0,30 do 0,48 m(wynik tożsamy z ustalaną wcześniej drogą hamowania pod ziemią, co wcześniej nie zostało zaznaczone, że pod ziemią i wcześniej nie były potrzebne mnożenia sinusa przez cosinus i ustalania trajektorii pionowej, żeby wyprowadzić ten wniosek ostatni, ale naukowcy i mściwoj wiedzą o co chodzi, rezultat jest tożsamy z empirycznymi wynikami badań amerykańskich nad wystrzeliwanymi w ziemię pociskami, który wynosi 0,39 do 0,48 m)
Wybuch nadałby drzwiom prędkość 10 m/s i wbił drzwi w ziemię na 5cm( więc po pierwsze wybuch nie nadałby zakładanej prędkości nawet w przybliżonym stopniu, po drugie zakładana prędkość dałaby rezultat wbicia drzwi maksymalnie na pół metra i po trzecie, żeby drzwi były wbite na metr potrzebna była prędkość ponaddźwiękowa, ale zostały znalezione wbite na głębokości 1m, więc w dwóch notkach autor wykluczył wybuch ze stuprocentową pewnością, ale nawet nie zadaje pytania, w jaki sposób zostały wbite podczas bronionego przebiegu katastrofy według raportu Millera)
Dla wyjaśnienia mściwoj, to tutejszy geniusz salonowy, który mnie tu zdiagnozował odpowiednio po latach obserwacji, jak napisał, ale jego nick jest zupełnie nowy i dlatego nie wszyscy się tu jeszcze o jego geniuszu mogli przekonać xd
I jeszcze link w odpowiednim nawiązaniu do tytułu:)

https://www.youtube.com/watch?v=k9o78-f2mIM

Brutus42
O mnie Brutus42

„zrządzeniem losu dzieje się tak, iż w ostatnich dwudziestu latach rzeczpospolita nie miała wroga, który jednocześnie i mnie nie wypowiedziałby wojny.” ______________Marek Tulliusz Cyceron ________ Nie sposób wypowiedzieć bardziej patetycznego zdania.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (115)

Inne tematy w dziale Polityka