Ostatnio zauważyłem zadziwiającą ignorancję wśród dyskutantów, którzy posługują się tymi słowami. I dotarło do mnie, że to już minęło prawie 30 lat od upadku sowietów, więc młode ciemniaki mają prawo nie rozumieć tych słów. Wychowali się i nauczyli w środowisku, w którym słowa: "bolszewicy", "komuniści", "leniniści", "leninowcy", "sowieci" używane były tylko jako synonimy bardziej wulgarnych obelg, nic dziwnego, że zupełnie nie wiedzą, jakie jest ich znaczenie, poza tym jednym najpopularniejszym: "człowiek zły i godny pogardy". Tymczasem kiedyś te słowa miały swoje merytoryczne znaczenie. Obok bolszewików istnieli mienszewicy, trockiści, maoiści, ... Po leninistach przyszli staliniści. Po komunistach przyszli socjaliści, a ludzie sowieccy walczyli konsekwentnie i niezłomnie o wzmacnianie i rozszerzanie Imperium. Tymczasem dla młodych ciemniaków to są zdania i słowa zupełnie niezrozumiałe. Przekonałem się o tym, gdy zarzuciłem hejterom atakującym nauczycieli bolszewicką mentalność. Nie wiedzieli, co ma bolszewizm wspólnego z nauczycielami - myśleli, że bolszewik to coś jakby synonim nauczyciela. Wyjaśniłem im, ale uznałem, że to trzeba przypomnieć szerszemu gronu.
Lenin wygrał swoją kontrrewolucję dzięki temu, że wypuścił z więzień przestępców i rozdał im broń, i zbudował z nich struktury nowej władzy. Lenin odwrócił w ten sposób porządek społeczny - uczynił przestępców ludźmi szanowanymi, zrobił z nich elitę, zrobił z nich klasę rządzącą - zrobił z nich arystokrację. Konsekwentnie Lenin zepchnął na dno hierarchii społecznej ludzi wykształconych, honorowych, szlachetnych... Zbudował dla nich Archipelag Gułag, gdzie byli pozbawiani człowieczeństwa lub mordowani przez rządzących więzieniami pospolitych przestępców. Nauczyciele byli oczywiście jedną z najważniejszych grup, które padły ofiarą polityki Lenina.
I właśnie dlatego epitet "bolszewik" rezerwuję tylko dla leninistów - dla tych, którzy szanują złodziejstwo, chamstwo i brak wykształcenia, a gardzą ludźmi uczciwymi i mądrymi. Wielu hejterów na tym forum pisze właśnie z pozycji leninistów - wulgarnych ciemniaków obrażających nauczycieli. Takie jest prawdziwe znaczenie słowa "bolszewik". Warto jest rozumieć przeszłość, bo to pozwala zrozumieć naturę ludzką. Hejterów też warto rozumieć, bo oni też mają swoje motywacje i swoje interesy. Hejtują zwyczajni faszyści, rasiści, fanatycy i inni szczerzy hejterzy swoich wrogów, hejtują złodzieje, oszuści, politycy i ich propagandziści - ci hejtują nieszczerze, jako trolle. Dyskutanci o duszach bolszewików są odrębną grupą - nie mają wrogów, ale hejtują szczerze, bo mają psychiki podłe i nienawidzą wszystkich ludzi lepszych od siebie.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo