Fundusze Gwarancyjne

W państwie prawa wypłaty z Funduszy Gwarancyjnych powinny być sprawiedliwe. Sprawiedliwość oznacza, że wypłacamy odszkodowania poszkodowanym, a nie oszustom. W przypadku ubezpieczeń sprawa jest prosta – komu spłonie mieszkanie, temu ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie, ale kto sam spali swoje mieszkanie w celu otrzymania odszkodowania, temu odszkodowanie się nie należy. W przypadku Funduszy Gwarancyjnych sprawa jest trudniejsza. Jeśli właściciel ubezpieczalni okradnie swoją firmę, to jego klienci, jako niewinni, powinni nadal otrzymywać odszkodowania. Podobnie w przypadku banków. Niewinni klienci banku powinni móc wypłacić pieniądze z konta okradzionego (np. przez właściciela banku), chyba, że złodziej działał w zmowie z właścicielem konta.

Prawo przez nas ustanowione będzie jasno określać, kiedy klienci mają prawo do wypłat z Funduszu Gwarancyjnego. Przede wszystkim, prawo do wypłat z Funduszu mają tylko klienci, którzy nabyli to prawo w efekcie wpłaty na Fundusz dokonanej przez Firmę (bank, ubezpieczalnia, poczta, kasyno, firma kurierska, magazyn itp.) zanim klient został klientem Firmy. Mówiąc inaczej: kto zapisał się do Firmy niepłacącej składek na Fundusz, nie ma prawa do wypłat z Funduszu, nawet jeśli Firma zacznie płacić składki. Innymi słowy: jeżeli klient chce odmienić swoje życie i zacząć żyć z zabezpieczeniem, musi zmienić Firmę (lub wypowiedzieć umowę i zawrzeć nową) na taką, która płaci składki.

Prawo przez nas ustanowione będzie uzależniać wysokość wypłat z Funduszu od sumy składek na Fundusz wpłaconych przez Firmę, podzielonej przez liczbę klientów. Oszustwa typu SKOK będą niemożliwe. Proszę zwrócić uwagę, że nie chodzi tu o wysokość odszkodowań płaconych przez Firmę, ale o wysokość wypłat z Funduszu w sytuacji, gdy od Firmy nie można ściągnąć pieniędzy. Proszę zauważyć, że każda uczciwa Firma będzie się chwalić, jak długie posiada tradycje uczciwego płacenia składek. Niech potencjalni klienci mają świadomość ryzyka wyboru Firmy bez tradycji.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zostanie zdefiniowany na nowo, tak że będzie obsługiwał tylko te wypłaty, których ubezpieczyciel nie może pokryć z powodu braku pieniędzy. Jeżeli ubezpieczyciel będzie miał pieniądze, ale nie będzie chciał wypłacić odszkodowania, np. dlatego, że winny nieszczęścia klienta nie był ubezpieczony, lub był ubezpieczony gdzie indziej, to powinien wcześniej założyć z podobnymi sobie ubezpieczycielami prywatny Fundusz Międzyubezpieczeniowy (nazwa Fundusz Gwarancyjny będzie zastrzeżona tylko dla funduszy zgodnych z prawem o gwarancjach państwa), z którego pokryje sobie takie straty. Fundusze Międzyubezpieczeniowe nie mają gwarancji państwa. Ubezpieczyciel nie może opóźniać wypłaty dla klienta pod pretekstem nieznajomości ubezpieczenia sprawcy - klienta nie obchodzi, czy winny nieszczęścia był żywioł, czy przestępca, czy osoba nieubezpieczona. Dla klienta każda z tych sił jest, w terminologii prawniczej, siłą wyższą. Fundusze Międzyubezpieczeniowe będą wierzycielami sprawców winnych nieszczęść. Ponieważ jest to jednak osobny temat, nie będę tutaj dyskutował o prywatnych funduszach ubezpieczeniowych - celem moim było jasne pokazanie, czy powinien być Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny - dzisiaj mamy błędny zakres - za dużo obowiązków spoczywa na Funduszu, a za mało na ubezpieczycielu, który powinien sprawnie pomagać swoim klientom.