Z góry przepraszam, jeśli powtarzam rzeczy oczywiste dla każdego liberała, ale chcę żeby było jasne, o co mi chodzi. Zacznę więc od przypomnienia, że wojna Niderlandów o wolność, uznawana za pierwszą dobrą rewolucję, pokazała światu, jak pokonać feudalne imperium zła i zacząć budowanie nowego lepszego wolnego świata. Kilka wieków później trend ten w kilku krajach został zatrzymany i odwrócony w wyniku tzw. rewolucji socjalistycznej. Propaganda socjalistyczna przedstawiała to jako kolejny etap budowy lepszego świata, wiemy jednak, że w rzeczywistości było to cofnięcie się w rozwoju i powrót do feudalizmu w formie biurokracji. Tego rodzaju przewroty znane są w Chinach od tysiącleci - na przemian biurokracja i arystokracja, co kilka wieków przewrót, ale ustrój wciąż ten sam - feudalizm zwany fałszywie socjalizmem.
Jak wiemy prawo rzymskie i w ogóle kultura prawna rozwinęła się najpierw w miastach. Miejski samorząd terytorialny był źródłem i wzorcem dla rozwoju kultury rządów prawa w wolnym świecie.Mamy w Polsce ustrój mieszany kapitalizm i feudalizm. Nie mamy w Polsce tradycji mieszczańskich, które są fundamentem kapitalizmu, dlatego nie potrafimy (i nie chcemy jako naród) budować liberalnego państwo prawa. Pragnienie awansowania do grona narodów cywilizowanych powinniśmy zacząć budować w miastach. Naród musi najpierw chcieć mieć rządy prawa, a dopiero potem może tworzyć prawo z powodzeniem. Ta chęć może pojawić się tylko w miastach.
Moim postulatem jest, żeby zacząć w Polsce ten proces od tworzenia praw miejskich. Na początek należy wyłączyć miasta z feudalnej gminnej struktury terytorialnej. Miasta, podzielone na dzielnice, powinny mieć inne prawo niż tereny wokół miast. W miastach nie może być żadnych tzw. działek rolnych, wszystkie działki w mieście muszą być budowlane, chyba że zostaną uznane za parki miejskie, będące własnością miasta bez możliwości sprzedaży ani uwłaszczenia. Suma powierzchni parków w mieście nie może się nigdy zmniejszyć. Po wygraniu wyborów całą ziemię w granicach miast jednym ruchem odrolnimy, wyłączając miasta z jurysdykcji gminnej.
Inne tematy w dziale Polityka
