Transpłciowe, niebinarne, ... - kto to jest?

Zacznę tym razem po prostu cytatami ze Świata Nauki:

"... Grey ma poczucie, że mentalnie jest z nim/nią dobrze".

"Znalazł(a) społeczność, która akceptuje ją/go..." 

 "... oferuje mu/jej odpowiednie wsparcie"

"... wciąż pojawia się u niego/niej znajomy lęk". 

Artykuł jest o nasilającej się dyskryminacji w USA dzieci "LGBTQ", np. o tym, że w USA powstaje coraz więcej przepisów "wymierzonych w społeczności LGBTQ". Moją uwagę przykuło jednak coś innego. Czy człowiek może wewnętrznie czuć się nijakiem/nijaczką? Dotychczas mój pogląd na te sprawy miał zdecydowanie kantowski charakter - wewnętrznie czułem, że istota świadoma nie może myśleć o sobie dwupłciowo lub bezpłciowo. Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś powiedział zdawkowo: "fajny film wczoraj widziałom", ani "fajny film wczoraj widziałamłem", ani "... widziałemłam". Gdyby mnie ktoś spytał, czy jest możliwe myśleć o sobie w głębi duszy w taki sposób, odpowiedziałbym, że to niemożliwe. Moim zdaniem każdy w głębi duszy utożsamia się z którąś z dwóch płci - uważa się za chłopca (mężczyznę) albo za dziewczynkę (kobietę) - to kategoria w kantowskim rozumieniu tego słowa.

Nie twierdzę, że tego rodzaju tożsamość nie może się zmienić. Potrafię sobie wyobrazić, że w miarę dojrzewania (rozwoju, starzenia się) może nastąpić w człowieku taka przemiana wewnętrzna, że w pewnym momencie uświadomi sobie, iż jego/jej dotychczasowa identyfikacja była fałszywa (lub stała się nieaktualna) i wreszcie czuje, że odnalazł(a) prawdziwego/prawdziwą siebie. Zauważcie teraz, że w takim ogólnikowym zdaniu uzasadnione jest użycie dwupłciowych form: "jego/jej", "odnalazł(a)"... - ponieważ piszę jednocześnie o osobach różnej płci.

Ale pisząc o konkretnej osobie, nie powinienem używać takich form, gdyż moim zdaniem to obraża tę osobę. Moim zdaniem Grey ma poczucie, że mentalnie jest z nim w porządku, jeśli czuje się chłopcem, ale jeśli czuje się dziewczynką, to wtedy ma poczucie, że mentalnie jest z nią w porządku. Insynuowanie Grey, że sama nie wie, czy czuje się chłopcem czy dziewczynką, nie jest w porządku... chyba, że Grey właśnie taka jest - myśli o sobie: "fajny film wczoraj widziałom" lub "fajny film wczoraj widziałamłem", albo "... widziałemłam".

Czy tacy ludzie istnieją? Czy jednak autor artykułu obraził Grey?