Nie będę oryginalny. Powtórzę tylko i skomentuję słowa komentatora z Eurosportu, Zwrócił on moją uwagę na fakt, który wcześniej jakoś umknął mojej świadomości. Chodzi o to, jak ważny jest tenis na tle innych dyscyplin sportowych. Jak wielki jest prestiż tego sportu, jak wielka jest popularność tej dyscypliny i jej wszechświatowa powszechność. Ale nie same w sobie te cechy tenisa mi wcześniej umknęły. Znałem te atrybuty, ale nie uświadamiałem sobie różnicy między tenisem męskim a tenisem kobiecym.
Ten komentator zwrócił uwagę na fakt, że w męskim sporcie jest wiele dyscyplin, które można porównać z tenisem. Istnieją sportowcy, którzy zarabiają lepiej niż tenisiści, którzy są bardziej popularni niż tenisiści: bokserzy, piłkarze, golfiści, koszykarze... Pewnie można wymienić wiele dyscyplin, które mogą wśród mężczyzn z powodzeniem konkurować z tenisem.
Ale w sporcie kobiecym tenis jest poza konkurencją - jest to zdecydowanie najważniejsza dyscyplina sportu dla kobiet i wszystkich kibiców kibicujących kobietom. Które sportsmenki zarabiają choć połowę tego, co tenisistki. Z pozycją tenisa kobiecego w sporcie może równać się tylko klasyczny męski boks. Tylko mistrz świata wagi ciężkiej w boksie może się równać z numerem 1 kobiecego tenisa. Można powiedzieć, że Muhammad Ali i Navratilowa, to najwięksi sportowcy w historii ludzkości. Można powiedzieć, że Mike Tyson i Serena Williams to najwięksi sportowcy w historii ludzkości.
Tak właśnie wygląda ranga dyscyplin sportowych. W męskim sporcie boks i długo, długo nic... a w sporcie kobiecy jest tenis i długo, długo, długo nic. Ta perspektywa pozwala nam zrozumieć, że Iga jest największym polskim sportowcem w historii... i za nią długo, długo nic. Iga - największa sportowa duma Polski.
Inne tematy w dziale Sport