Planetoida (319) Leona ma średnicę 68 km, a więc nie jest taka mała. Niedawno obserwowano zaćmienie Betelgezy przez Leonę i okazało się, że było to zaćmienie obrączkowe.
Zwykle myślimy o odległych gwiazdach, że są to obiekty praktycznie punktowe, gdyż są w tak wielkiej odległości... Betelgeza jest odległa od nas około 640 lat świetlnych, więc nikt nie przypuszczał, że taka planetoida nie będzie w stanie zasłonić gwiazdy - nikomu nie przyszło do głowy porównać rozmiaru kątowego Leony z Betelgezą - wszyscy nastawili się na zaćmienie całkowite i zaskoczyło ich, że Betelgeza nie zgasła ani na chwilę, a tylko osłabła.
Gdyby Betelgeza znalazła się w miejscu Słońca, to Jowisz krążyłby wokół niej muskając jej powierzchnię. Betelgeza ma średnicę prawie 1000 razy większą od średnicy Słońca. Nawet z odległości 640 lat świetlnych widać, że nie jest to obiekt punktowy. Dla mnie to bardzo cenne spostrzeżenie, gdyż lubię sobie wyobrażać proporcje wielkości i odległości różnych obiektów we Wszechświecie - próbować ogarnąć umysłem przestrzenny ich rozkład, zamiast zadowalać się dwuwymiarowym rysunkiem nieba z punktami. Wyobrażenie odległej gwiazdy i bliskiej planetoidy, która jest za mała, żeby zasłonić tę gwiazdę, to coś wspaniałego.
Inne tematy w dziale Technologie