Sam się zdziwiłem, jaki piękny komentarz udało mi się napisać... i uznałem, że muszę przerobić go do postaci notki. Zacznę od Afganistanu.
Czy Afghanistan okazał USA wdzięczność za te miliardy dolarów, które 40 lat temu przez wiele lat rok po roku USA pompowały w obronę Afganistanu? Ale przecież nie chodziło o wdzięczność, ale o obalenie imperium zła. Może też chodziło o wyzwolenie Afganistanu z okupacji rosyjskiej. Czy Afganistan powinien być wdzięczny USA za pomoc w odzyskaniu wolności? Moim zdaniem niekoniecznie, gdyż Afgańczycy zapłacili najwyższą cenę za swoją wolność. Rosjanie zamordowali wiele afgańskich kobiet i dzieci. Całe pokolenie "dzieci bez rąk" - ofiar rosyjskiego ludobójstwa - ma prawo oczekiwać wdzięczności od świata za zniszczenie imperium zła.
Jako człowiek i jako Polak czuję wdzięczność dla Afgańczyków, bo to oni cierpieli i poświęcili życie, aby Polska mogła stać się wolna. Teraz Ukraińcy poświęcają życie, aby Polska mogła pozostać wolna. Kiedy już Rosja upadnie, to jako człowiek i jako Polak będę wdzięczny Ukraińcom za to poświęcenie - za to, że kosztem ich życia i ich cierpień doprowadziliśmy do upadku Rosji.
Dzisiaj cel jest ten sam co 40 lat temu - doprowadzić Rosję do upadku, dla dobra ludzkości. Czy Ukraińcy powinni być wdzięczni światu za to, że świat pomaga im walczyć przeciwko Rosji? Oczywiście mogą, jeśli tak to czują. W końcu walczą też o swoją wolność, tak jak Afgańczycy 40 lat temu. Ale musimy rozumieć, że to Ukraińcy ponoszą największe ofiary w tej walce, tak jak 40 lat temu największe ofiary ponieśli Afgańczycy. Teraz to Ukraińcom należy się wdzięczność od całego świata.
Inne tematy w dziale Polityka