Na wstępie fakty dla przypomnienia: Rok 1919 - narody rosyjski i niemiecki odnawiają więzy przyjaźni, zaczynając od dołu - bolszewicy przyjeżdżają do Niemiec aby wyszkolić niemieckich przestępców i założyć niemiecką partię bolszewicką, znaną później pod nazwą naziści. 1939 - oddolna przyjaźń między ludami niemieckim i rosyjskim przekształca się w oficjalny sojusz między narodami. Obydwa narody umawiają się na wspólną inwazję na świat. Zaczynają do rozbioru Polski. Jednak, jak stanowi jeden z fundamentów etyki, siły zła nie są zdolne do trwałej współpracy. Niemcy, widząc przygotowania Rosji do wojny, decydują się na atak, dopóki mają przewagę. Już wiedzą, że się spóźnili - że wywiad ich zawiódł... ale nie mają innego wyjścia...
Rok 1944 - Rosjanie już mają przewagę, zbliżają się do Wisły... ale sojusz antypolski wciąż jest aktualny. Rosjanie, widząc przygotowania Polaków do powstania w Warszawie, dogadują się z Niemcami, że przerwą wojnę. Priorytetem dla byłych sojuszników jest niedopuszczenie do odrodzenia się Polski. Powstańcy, myśląc, że wciąż trwa wojna, wywołują powstanie - nie zauważyli, że wojna została przerwana. Nie zauważyli, że Rosjanie i Niemcy zawarli chwilowy pokój.
Pokój od sierpnia do stycznia to dostatecznie dużo czasu, aby historia odnotowała, że wojna niemiecko-rosyjska 1941-1945 miała przerwę. Historia powinna odnotować, że wojna Niemiec z Rosja trwała od czerwca 1941 do sierpnia 1944, a potem została wznowiona w styczniu 1945. W czasie Powstania Warszawskiego nie było wojny - Niemcy dostali od Rosjan gwarancje, że pozwolą im stłumić Powstanie, wymordować warszawiaków i zniszczyć Warszawę. Rosjanie specjalnie się wycofali, żeby Niemcy im uwierzyli, i Niemcy spokojnie, bez pośpiechu, metodycznie zniszczyli Warszawę. Kiedy już dla Niemców i Rosjan stało się jasne, że Warszawy nie da się odbudować, wtedy wznowili wojnę. Przynajmniej w tym jednym się pomylili.
Inne tematy w dziale Kultura