Zauważyłem, że wciąż te pojęcia nie są rozumiane. Ponieważ już nie raz wyjaśniałem różnice i subtelności tych pojęć, a szczególnie migranta i uchodźcy, teraz skupie na pojęciu "azyl", które jest dobrym fundamentem aby zrozumieć różnicę między migrantem a uchodźcą.
Azyl oznacza miejsce chronione przed wojskiem i policją - miejsce święte, chronione przez tabu. które powstrzymuje ścigających przed złapaniem uciekiniera. Ścigający muszą wierzyć, że azyl jest pod ochroną sił wyższych. W praktyce ideę azylu pielęgnowało kapłaństwo. Mniej lub bardziej skutecznie za pomocą instytucji religijnych kapłani organizowali spektakularne kary dla tych, którzy naruszyli azyl i dopadli uciekiniera. Jedni straszyli piekłem, inni organizowali egzekucje, mniej lub bardziej formalne.
Z prawa do azylu korzystali przestępcy w czasach, gdy prawo było w rękach złych władców i często ścigało dobrych ludzi jak przestępców. Dzisiaj azylów strzegą funkcjonariusze państw, które oficjalnie uznają władze innych państwa za władze zbrodnicze. Mówiąc bez ogródek, państwo które udziela azylu uciekinierowi, mówi władzom państwa, z którego uciekł uciekinier: "To wasze władze składają się z przestępców ścigających dobrych obywateli, dlatego będziemy bronić uciekinierów przed waszym pościgiem".
Polityka azylowa polega więc przede wszystkim na tym, że państwo zapewniające azyl uciekinierom posiada listę państw, które uważane są za państwa zbrodnicze. Często trudno jest taką listę zgodnie ułożyć, stąd w niektórych krajach toczą się debaty polityczne na temat polityki azylowej.
Uciekinier, czy ogólniej, imigrant stara się przekonać władze kraju, do którego przybył, że uciekł z kraju rządzonego przez zbrodniarzy. Jeśli uda mu się przekonać władze, co do miejsca, z którego uciekł, to zostaje uznany za azylanta i otrzymuje ochronę, czasem nawet nową tożsamość. Czasem za uciekiniera podaje się agent z takiego państwa i trudno jest zweryfikować tożsamość takiego imigranta - czy np. taki Syryjczyk jest baasistą Asada, czyli zbrodniarzem ścigającym uciekinierów, czy jest ofiarą Asada uciekającym przed jego baasistami.
Inną grupą uciekinierów są uchodźcy, którzy uciekają przed wojną i w ogóle nie są ścigani. Są to najczęściej zwyczajne matki z dziećmi, które opuszczają miejsca zagrożone przez front wojny lub miejsca zniszczone przez wojnę. Mężczyźni pozostają na miejscu, żeby walczyć z wrogiem (dezerterów nie traktuje się jak uchodźców) lub odbudowywać kraj ze zniszczeń. Kobiety z małymi dziećmi przeczekują najgorszy czas w pobliskich obozach dla uchodźców lub jako goście w sąsiednich krajach.
Czasem azylanci nazywani są uchodźcami - to nie jest poważny błąd. Poważnym błędem jest nazywanie uchodźcą zwyczajnego imigranta.
Polityka azylowa jest czym innym niż polityka imigracyjna - poważnym błędem jest używanie zamiennie tych pojęć.
Inne tematy w dziale Polityka