Poprę zdanie: "Jak ktoś reklamuje swoją żywność, że nie jest genetycznie modyfikowana, to znaczy, że to oszust" - też od dawna o tym piszę i wszystkich znajomych informuję, że czytam etykiety i jak widzę "bez GMO" to nie kupuję, bo wiem, że to jest drogi towar niskiej jakości dla frajerów, którzy boja się GMO. Ciemniaków łatwo oszukać.
Poprę też zdanie: "Każdy, kto samo pojęcie GMO uznaje za zło, jest albo głupcem, albo hochsztaplerem, albo marketingowcem zajmującym się czarnym PR". Dodam od siebie, że istnieje też czwarta kategoria: wrogowie nauki. Istnieje szeroki ruch wrogów nauki, którzy występują raz jako antyszczepionkowcy, innym razem jako antyklimatowcy, innym razem jako merketingowcy biopaliwa i rolnictwa paszowego. Wrogowie nauki wywodzą się z różnych kręgów, niekoniecznie są hochsztaplerami.. ale to drobiazg. Najważniejsze jest, że ktoś pisze o GMO samą prawdę i tylko prawdę.
... niestety, nie mogłem swojego poparcia napisać tam, gdzie trzeba, bo autor nie lubi merytorycznych komentarzy... a może zablokował mnie przez pomyłkę? Nie szkodzi, zawsze jestem za tym, żeby blokować więcej niż mniej. Może człowiek nie lubi mojego stylu... Ma prawo zablokować każdego, a ja to prawo szanuję... co mi jednak nie przeszkadza pochwalić notki, jeśli uznam, że jest cenna.
Inne tematy w dziale Technologie
