Dość przypadkowo Iga kilka miesięcy przed czasem została nr 1. Jednak to było nieuchronne, tak jak przewidziałem kilka lat temu, kiedy zobaczyłem jej siłę gry - od razu ogłosiłem swoją wróżbę, że szybko zostanie nr 1 i szybko pobije wszystkie rekordy. Szkoda, że Barty rezygnuje. Jej gra była cennym urozmaiceniem tenisowych stylów i taktyk. Barty pokazała, jak wygląda tenis optymalny - zawsze pozostanie wzorem do naśladowania dla mistrzyń tej dyscypliny. Nigdy już się nie dowiemy, jak wyglądałyby mecze bezpośrednie Barty i Świątek w szczytowym okresie dla obu tenisistek - Iga wciąż jest niedoświadczona i niedotrenowana - będzie grać dużo lepiej niż teraz, a wtedy konfrontacje z Barty byłyby fascynujące... szkoda...
Ale jest nadzieja - Aborygen na Wędrówce zawsze może wrócić w to samo miejsce - nic nie jest przesądzone. Już raz wróciła...
Inne tematy w dziale Sport