doku doku
103
BLOG

Cena a ślad węglowy

doku doku Gospodarka Obserwuj notkę 2

Ciemniaki boją się, że "ekologiczne" sposoby wytwarzania "czystej" energii spowodują wzrost ceny energii. Dlaczego się tego boją? Przecież jest intuicyjnie oczywiste, że darmowa energia jest czysta i tania.

Podam najprostszy przykład. Idziemy sobie na spacer do lasu, a przy okazji zjemy trochę jagód i malin. Ile zapłaciliśmy za te dary natury? Zero! A teraz wyobraźmy sobie, że mamy fabrykę, w której produkujemy cukier i aromaty owocowe. Mieszamy te produkty i otrzymujemy jakieś sztuczne namiastki malin i jagód. Czy one są za darmo? Nie, mają swoją cenę. W dodatku taka fabryka emituje do atmosfery gazy cieplarniane.

Drugi przykład. Mamy dwa identyczne piece i dwie instalacje grzewcze (i dwa identyczne domy do ogrzania). Jedna instalacja oddaje całe ciepło do domu i z komina leci już zimny dym, druga jest zepsuta - ma przebicia i drogi na skróty - dym szybciej dociera do komina i ucieka jeszcze gorący do atmosfery.  Drugi dom wymaga więc spalenia więcej paliwa w piecu, aby go ogrzać - drugi gospodarz zapłaci za ciepło więcej niż pierwszy. Drugi gospodarz wypuści więcej gazów cieplarnianych niż pierwszy.

Przykładów można mnożyć, ale efekt zawsze jest ten sam. Im więcej spalania, im więcej produkcji, im więcej gazów cieplarnianych... tym więcej kosztuje towar lub usługa. Jeżeli więc ktoś mówi, że wzrośnie cena energii, to znaczy, że wzrośnie emisja gazów cieplarnianych. To nieuchronny skutek praw fizyki.

Jeżeli więc chcesz dbać o klimat, zdrowie i przyrodę, to kupuj to, co tańsze. Kupuj najtańsze paliwo, nie zgadzaj się na wzrost cen energii. Jeżeli chcą podnieść ceny energii, to znaczy że planują jeszcze bardziej zatruwać nas i środowisko... to znaczy że mamy do czynienia z korupcją i kłamstwami łapówkarzy.

Energia ekologiczna (energia czysta), to energia tańsza. Nie dajcie się nabierać na propagandę łapówkarzy. Cały świat już wie od dawna, że tzw. "ślad węglowy" towaru jest proporcjonalny do ceny tego towaru. A "ślad węglowy" to suma wszystkich emisji gazów cieplarnianych, powstających podczas produkcji tego towaru i wszystkich koniecznych towarów i usług, aby ten towar mógł powstać. Jest więc oczywiste, że ta suma jest proporcjonalna do sumy kosztów wytwarzania na tych wszystkich etapach.

Wróćmy do konkretów. Jeśli zastąpimy węgiel ropą, to cena energii spadnie, bo ropa jest tańsza (i mniej wytwarza gazów cieplarnianych). Jeśli zastąpimy ropę gazem, to cena energii jeszcze bardziej spadnie (i spadnie też emisja gazów cieplarnianych), jeśli zastąpimy gaz wodospadem, to cena energii spadnie, bo wodospad jest za darmo (i nie emituje gazów cieplarnianych). Jeśli zastąpimy węgiel wodorem, to cena energii wzrośnie, bo wodór jest bardzo drogi (a jego produkcja wymaga wielkich emisji gazów cieplarnianych). Jeśli zastąpimy węgiel wiatrakami, to się przekonamy czy cena energii spadnie, czy wzrośnie... a wtedy będziemy wiedzieli, czy prąd z wiatraków jest bardziej brudny niż węgiel.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Gospodarka