Wszyscy znamy ten odwieczny dylemat lekarza - wyleczyć pacjentów i mniej zarabiać, czy leczyć ich bez końca i zarabiać więcej. Ten dylemat istnieje na każdym poziomie: lekarza, szpitala, służby zdrowia, oświaty i nauki, polityki finansowej państwa...
Z jednej strony mamy epidemiologię - naukę o przyczynach chorób. Z drugiej strony mamy medycynę - sztukę leczenia ludzi chorych. W Świecie Nauki przez te wszystkie lata, które pamiętam, było sporo artykułów na te tematy. Wiemy, że istnieje bardzo silna presja środowisk medycznych, aby ograniczać badania epidemiologiczne. Większość rządów finansuje badania medyczne i farmakologiczne, szykanując naukowców od epidemiologii. Obydwa środowiska walczą o te same pieniądze - o pieniądze przeznaczone na zdrowie ludzi. W tej walce wygrywa strona silniejsza - wygrywa mafia medyczno-farmaceutyczno-kosmetyczna. Epidemiologom brakuje pieniędzy na badania, medycy mają ich za dużo.
Epidemiolodzy odnoszą czasem sukcesy spektakularne, np. odkryli kiedyś, że azbest powoduje raka i dzięki temu odkryciu ludzie przestali używać azbestu. Sukcesy bywają też na poziomie lokalnym - w pewnym regionie Chin ludzie częściej chorowali na raka i po wielu latach badań odkryto przyczynę - była nią tradycyjna w tym regionie metoda kiszenia ogórków w ziemi. Jedna z pleśni kiszących te ogórki okazała się rakotwórcza.
Ogólną zasadą epidemiologii jest: badać, liczyć i odnajdywać korelacje, potem odkryć przyczynę i wyeliminować tę przyczynę. Skutek jest taki, że ludzie w ogóle przestają chorować na tę chorobę. Eliminacja zarazków chorobotwórczych jest tylko jednym z celów epidemiologii, ale za to najbardziej znanym i najlepiej rozumianym. Ospa, hajne-majne, rak wywołany azbestem... to sztandarowe przykłady sukcesów epidemiologii... azbest nie jest zarazkiem, ale jest przyczyną. Celem epidemiologów jest odkrywanie i eliminowanie przyczyn. Każdy sukces epidemiologii oznacza mniejszą liczbę chorych, mniejszą liczbę zużytych farmaceutyków i kosmetyków, mniejsze zarobki lekarzy, aptekarzy...
Ogólną zasadą medycyny (i kosmetologii) jest: łagodzić objawy choroby, przedłużać czas trwania choroby i przedłużać życie pacjentów. Sztandarowym przykładem jest leczenie raka. Nowe fundusze na badania otrzymują lekarze i farmaceuci, którzy wykażą się wydłużeniem życia pacjentów bez ich wyleczenia. Terapia, która powoduje całkowite wyleczenie nie jest sukcesem i nie skutkuje zwiększeniem finansowania naukowców, którzy taki sukces osiągnęli. Pieniądze płyną do tych badaczy-lekarzy, którzy wynajdują leki przedłużające życie i pracują nad lekami, które rokują wydłużenie życia o kolejne miesiące. Epidemiologom pozostaje mniej pieniędzy na kolejne badania.
Szczepionki są oczywistym sukcesem epidemiologów, dlatego mafia medyczno-farmaceutyczno-kosmetyczna jest wrogiem szczepionek. Dla tych, którzy rozumieją, jest więc jasne, że propaganda przeciwko szczepionkom jest finansowana przez mafię medyczno-farmaceutyczno-kosmetyczną.
Inne tematy w dziale Rozmaitości