Po nastaniu epidemii przychodnia przyszpitalna na Solcu w Warszawie przestała odbierać telefony i odcięła się od pacjentów chorych na cukrzycę - nie można się w żaden sposób skontaktować elektronicznie. Odwołują wizyty z powodu pandemii i nie chcą zapisywać bez ponownego skierowania. Szczególnie podłe i absurdalne jest właśnie to żądanie dostarczenia skierowania od pacjenta, które leczył się tam od lat u swojego diabetologa. Zbrodnią jest w czasach pandemii zmuszanie pacjentów do osobistego przychodzenia do lekarza w sprawach, które powinno się załatwiać elektronicznie lub telefonicznie.
Aby było wszystko jasne - cukrzyca jest chorobą przewlekłą, nieuleczalną i wymaga nieprzerwanej regularnej opieki lekarza i ciągłego zażywania i dokupywania leków. Pacjent, któremu kończą się leki nie może przedłużyć recepty, jeśli nie jest zapisany na wizytę. Kiedy diabetolog odwołuje wizytę z powodu pandemii, powinien powiadomić jednocześnie pacjenta o terminie konsultacji telefonicznej. Bez takiej konsultacji lekarz nie wystawi elektronicznej recepty. Tymczasem z Solcem komunikacja telefoniczna jest uniemożliwiona.
Chciałbym ten przypadek opisać lub zgłosić gdzieś, gdzie jest miejsce dedykowane do takich zgłoszeń. Może wiecie coś o jakimś dobrym forum obrońców praw pacjenta?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo