Mimo 30 lat wolnej Polski wciąż mamy patologiczny system edukacji - relikt stalinizmu. Ostatnio jak wiemy, nastąpiło pogorszenie (cofnięcie do PRL): upolityczniono podstawę programową i przywrócono możliwość wyrzucania nauczycieli z pracy z powodów politycznych. Zamiast oddalać się od stalinizmu, znów do niego wracamy.
To wszystko jednak, co działo się przez ostatnie 30 lat, to miotanie się: krok w bok, krok naprzód, krok wstecz... A przecież trzeba zmienić system - trzeba zmienić podstawy:
Trzeba wprowadzić elementy Szkoły Waldorfskiej jako standard, zakazać repetowania, zlikwidować wewnętrzną knajacką hierarchię między uczniami, podnieść wynagrodzenia - nauczyciel nie jest jakimś przeciętniakiem, jego wynagrodzenie musi być wyższe niż średnie w kraju. Jednak najważniejsza jest Szkoła Waldorfska.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo