Płaskoziemcy też mają swoje naukowe konferencje i swoje badania. Istnieją dwie główne szkoły płaskoziemców: teoria płaskiego dysku i teoria nieskończonej płaszczyzny. W roku 2013 była to aktualna zażarta debata, jak opisuje to środowisko jeden ze współpracowników Scientific American. Czasem na takie konferencje przyjeżdżają zwolennicy koncepcji okrągłej Ziemi, aby pomóc tym ludziom się uleczyć. Zacytuję fragmenty ze Świata Nauki:
"Kiedy próbowali zbijać argumenty, mówiąc, OK, ale co ze zdjęciami Ziemi z kosmosu albo statkami znikającymi za horyzontem, nie zdawali sobie sprawy, że są to pierwsze z rzeczy, o których myślą płaskoziemcy. I mają przygotowane przekonujące, choć błędne, wyjaśnienia".
Płaskoziemcy wygrywali te dyskusje, czym przyciągali nowych wyznawców.
Ale z jednym nie mogę się zgodzić. Otóż uczestnicy tych konferencji zauważyli zaskakująco wielu przedstawicieli innych, bardziej złowrogich wyznawców teorii spiskowych, takich jak antyszczepionkowcy czy antysemici. Nie zgadzam się z sugestią, że tych oszołomów coś ze sobą łączy. Moim zdaniem płaskoziemcy to nieszkodliwi prawdziwi głupcy - ludzie dobrej woli, jakby mieli łagodną odmianę Zespołu Downa. Tymczasem antyszczepionkowcy są jak antysemici - są perfidnymi często inteligentnymi manipulantami, którzy wykorzystują głupotę i życzliwość płaskoziemców, aby realizować swoje zbrodnicze cele.
Inne tematy w dziale Rozmaitości