W najnowszym ŚN mamy budujące i ważne stwierdzenia:
"Energia elektryczna wytwarzana w elektrowniach jądrowych odpowiada za znacznie mniejszą liczbę zgonów niż energia z elektrowni węglowych, a mimo to wielu ludzi boi się tej pierwszej, podczas gdy prawie nikt nie odczuwa lęku na widok elektrowni opalanej węglem".
"Im więcej wiemy o nauce, tym mniej się jej obawiamy".
Podobnie wygląda stosunek ludzi do GMO - przyczyny obaw nie są ani naukowe, ani nie są motywowane bezpieczeństwem. Gdyby potrzeba bezpieczeństwa motywowała ludzi, to unikaliby jeżdżenia samochodami, a jeśli już by potrzebowali jechać autem, to zapinaliby skrupulatnie pasy bezpieczeństwa. Moim zdaniem to cecha głupców - łączy ich to, że głupio boją się tego, czego nie warto się bać, a nie boją się tego, co im naprawdę zagraża.
Budujące jest to, że nauka i bezpieczeństwo są blisko siebie - wystarczy pokazać głupcowi niebezpieczeństwo, tak żeby je zrozumiał, a będzie mieć motywację do nauki. Głupiec też jest dolny do strachu, ale boi się nie tego, co mu zagraża, bo jest łupi i nie rozumie zagrożeń.To wydaje się dobrym kierunkiem edukacji - że nauka nie tylko jest fajna, bo jest ciekawa i mądra, ale także dlatego, że chroni przed zagrożeniami.
Budujące też jest to, że naukowcy nie ustają w edukowaniu. Ile razy można powtarzać, że energia atomowa jest bezpieczniejsza, że GMO są bezpieczniejsze? Ile razy powtórzysz ciemniakowi prawdę, zanim machniesz na niego ręką i pozwolisz mu utonąć w mroku? Cieszy mnie więc, że naukowcy nie rezygnują z prób oświecania ciemnego ludu - nie tracą dobrej woli i cierpliwości.
A na koniec warto dodać, że istnieją racjonalne powody, żeby bać się GMO - o tym też piszą w SN, bo środowisko naukowców jest środowiskiem ludzi uczciwych. Naukowcy nie trzymają niczyjej swojej, nawet swojej. Są uczciwi, a więc obiektywni. I mówią nam, np:
"Kilka globalnych korporacji może zapanować nad znaczną częścią produkcji żywności".
Istnieje wiele różnych obaw i interesów - jedni sprzeciwiają się GMO, bo one zwiększają zużycie pestycydów, inni boją się dezintegracji tradycyjnych społeczności rolniczych, jeszcze inni boją się Boga, który nie życzy sobie ingerowania w Jego dzieło. Jeden z tych obaw są bardziej racjonalne, inne mniej, ale nie jest to głupi, irracjonalny strach o zdrowie ludzi czy bezpieczeństwo przyrody. Nauka mówi, że energia jądrowa i GMO są dobre... co nie znaczy, że nikt nie może wykorzystać ich w złym celu. Nawet najbezpieczniejszy pojazd, czyli samolot, może być zagrożeniem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości