Poszedłem wczoraj do przychodni, bo nikt od dawna nie odbiera telefonu - przychodnia zamknięta, ale przynajmniej mogłem przeczytać ogłoszenia - przychodnia jest czynna w godz... ale tylko na telefon... Po prostu jaja - zamknięta, ale czynna... ale telefon nie działa, czyli kłamstwo. Idę do apteki licząc na cud - może w jakimś systemie elektronicznym jest moja recepta - ta, którą kiedyś zamówiłem w przychodni wg procedury kontynuowania kuracji (kto nie wie, o co chodzi, niech pyta, a wytłumaczę). Pytam czy nie maja sprzedaży leków na recepty wystawione elektronicznie... owszem mają, mogą mi sprzedać pod warunkiem, że podam numer id. tej recepty. A ja na to, że mogę pokazać dowód osobisty. Nie, to nie wystarczy, muszę podać numer recepty i numer PESEL - to minimum, bez którego nie może mi wydać leku. Mówię jej, że przychodnia została zamknięta i nikt nie odbiera telefonu, a ona mi na to, że muszę dzwonić, na pewno odbiorą.
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić, dlaczego dowód osobisty to za mało? Co tam się kryje w systemie dostępnym w aptekach, że nie wolno im identyfikować pacjenta, tylko muszą wyszukiwać każdą receptę osobno?
Od poniedziałku będę codziennie relacjonować, jak pracują lekarze w tym trudnym okresie dla Polaków. Może dowiem się od Was, co robią lekarze, gdy nie ma ich w przychodni. Czy polscy lekarze chronią się przed pacjentami, żeby się od nich nie zarazić, czy robią coś więcej? Może wyjechali gdzieś w odludne i zdrowe tereny, żeby pracować tam zdalnie, zgodnie z zaleceniami rządu chroniącymi zdrowie urzędników? Wystawiają chociaż te recepty elektroniczne? A kto nie dostanie leku i umrze na wylew, tego zaliczą do ofiar koronawirusa...
Co dla ludzi robi resort zdrowia? Może chociaż rozdają trujące maseczki na twarz? Z powodu wprowadzonego bajzlu więcej ludzi umiera na inne choroby, z braku dostępu do przychodni i do leków. Rządowi agitatorzy okazują wdzięczność ministrowi... za co? Za to, że wywiózł gdzieś lekarzy i ukrył ich przed pacjentami? A może lekarze zajmują się domową produkcją maseczek na twarz? Może za tydzień wszyscy Polacy dostaniemy od rządu przynajmniej ten drobiazg - obowiązkowa maseczka trująca do noszenia na ulicy.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo