WTA French Open 2019 Iga Świątek vs Monika Puig 0 : 6, 6 : 3, 6 : 3 czas 1h 48min
Tym razem to nie był blitzkreig, ale może to i lepiej, bo Iga dowiedziała się dużo więcej o swoich umiejętnościach i psychice niż w 2 poprzednich spotkaniach razem wziętych
Pierwszego seta przerżnęła do zera i kiedy zanosiło się na rowerek, zaczęła pomalutku krok za krokiem odrabiać straty. Z wielkim wysiłkiem popełniając sporo błędów wygrała 2 seta i gra zaczęła się od nowa.
Trzeci set też musiała wyszarpać i kto wie jak by się to skończyło, gdyby nie wywalczyła przełamania na początku gry.
Puig nie odpuszczała do końca, ale musiała uznać wyższość Igi.
Wygrać kiedy wszystko od pierwszej chwili wychodzi, to miła rzecz, ale odwrócić losy właściwie przegranego meczu i piłka po piłce odrobić straty, to prawdziwe mistrzostwo.
Szacunek Iga !
Miłego wieczoru
Inne tematy w dziale Sport