WTA Miami 2018 Agnieszka Radwańska vs Simona Halep 3:6, 6:2, 6:3
Nie jest to może wynik uzyskany w najlepszym stylu, bo w grze Agnieszki są ciągle takie dziury, że może liczyć tylko na to, że partia ułoży się po jej myśli, a przeciwniczka nie potrafi ich wykorzystać. Ale co by nie mówić, po bardzo długiej przerwie, pomimo mobilizacji Halep w drugim i trzecim secie, psychika nie siadła i Agnieszka wygrała. Wygrała z nr 1 w rankingu WTA.
Wreszcie widać było że chce !
Nie był to chyba przedmeczowy plan, bo przyszła na kort z miną dostawcy punktów, ale z każdym gemem drugiego seta trybiki kręciły się coraz lepiej, aż zrobiło się 4:2, no i chyba właśnie wtedy uwierzyła, że może wyrównać. W trzecim secie nabrała apetytu i choć na bieganie nie miała siły, to przetrwała nawałę Halep i wygrała go przekonująco.
Teraz przed nią białoruski czołg, też lekko poobijany, ale wciąż groźny. Udało się kiedyś w Australii, może i teraz wypali.
Brawo Aga !
Inne tematy w dziale Sport