Po ostatniej kompromitacji totalnych w Sejmie już nie jestem taki pewny czy opozycja chce przejąć władzę. Wielka akcja, wspólna promocja, głupi, bo głupi, ale przecież obywatelski projekt dotyczący tematu, który jako jeden z niewielu może dzisiaj rozhuśtać emocje społeczne i zamiast konsekwencji i ostrej dyskusji, walkower ?
Coś tu nie gra !
Chyba ktoś tam doszedł do wniosku, że przejęcie władzy, bez totalnej kompromitacji aktualnie rządzących, nawet gdyby się udało, skutkowałoby oddaniem tej władzy błyskawicznie, w krótkim kryterium ulicznym, gdyby tylko ludzie zobaczyli ancien regime i ówczesne elity ponownie w akcji .
To już nie jest możliwe. Walka wyborcza będzie dotyczyła minimalizacji strat i temu będzie służyło przegrupowanie po totalnej stronie. Tu chodzi o niedopuszczenie do większości konstytucyjnej. Co się z tego wykluje, nie wiem , ale już widać, że brak angażowania się przez ostatnie 2 lata w ataki na rząd, a nawet pochwały ze strony lewicy, czemuś służyły.
Rączki mają znowu, chwilowo czyste. Na wschodzie i na zachodzie są do przyjęcia, kadry po różnych ostępach pochowane, a poranione, ale ciągle żywe i dobrze zorganizowane, środowiska aparatu bezpieczeństwa wciąż są gotowe do akcji
Miller z Urbanem odwiedzili ostatnio jakąś telewizję w Rosji. Pytanie jest czy chodziło tylko o wywiad, czy może o kolejną moskiewską pożyczkę i na co ona miałaby być przeznaczona ?
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka