Iga po Igowemu rozstrzygnęła dwa pierwsze mecze tylko trochę szybciej, mocniej i bardziej precyzyjnie jak ostatnio. Pojawił się też zauważalnie lepszy pierwszy serwis, a nawet kilka asów ( JAZDA IGA !)
Azarenka była trochę większym wyzwaniem, ale ponieważ gra dokładnie to samo co Sabalenka, Iga wyciągnęła wnioski z ostatniego meczu w Meksyku i zagrała 3 seta na większym ryzyku przy krosach i skutecznie mijała ją z obydwu stron w chwili kiedy ta szła do siatki.
Właśnie ten wygrany 3 set z Azarenką to najlepsze co zdarzyło się w tym turnieju. Okazało się że Iga ma już takie ogranie, że może sobie w biegu stworzyć stworzyć plan "B" kiedy nie idzie jej na korcie.
Plan na Barty, skończył się po kilku pierwszych zagraniach !
Algorytm jej gry stworzył pewien starszy pan i jest on pisany dokładnie pod nią, z uwzględnieniem zarówno jej cech fizycznych jak i psychicznych.
Kto to rozgryzie będzie miał dostęp do kasy jak nie przymierzając Szpicbródka !
PS Dobrze że Iga wycofała się z turnieju w Sydney. Dzięki temu rolą zabójcy cudownych dzieci, podzieliła się z Rybakiną
:-))
Miłego wieczoru !
PS 2 Jak zmniejszyć tą fotkę, bez zmiany rozdzielczości ?
Inne tematy w dziale Sport