W związku z rozmachem niedzielnej konwencji partii Wiosna pojawiły się wątpliwości co do legalności źródeł finansowania tej partii.
Sam Robert Biedroń wyjaśnił, że koszty konwencji partii Wiosna zostały pokryte z kwot wpłacanych przez jej zwolenników. Biedroń zapowiedział też, że pod koniec roku przedstawi pełne sprawozdanie finansowe.
Można czekać ponad rok na weryfikację finansów partii Wiosna, albo...
Ale od początku.
Wszystkie wpłaty od zwolenników partii muszą być dokumentowane.
Nie wiem niestety, czy możliwe są wpłaty gotówką do kasy partii. Może ktoś wie?
Jeśli jednak wpłaty gotówką są dozwolone prawem byłaby otwarta furtka a wręcz brama do oszustw.
Maksymalna wpłata od jednej osoby fizycznej (osoby prawne nie mogą finansować partii politycznych) wynosi 15-to krotność najniższego wynagrodzenia rocznie.
Składki nielicznych członków nowiutkiej partii z pewnością nie mogły pokryć kosztów eventu na Torwarze, ich maksymalna wysokość jest bowiem ograniczona do wysokości minimalnego wynagrodzenia i to w skali roku.
O finansowaniu działalności partii Wiosna z kredytu sam Biedroń w ogóle nie wspomniał.
Zbiórka publiczna (czyli wpłaty anonimowe) na rzecz partii politycznej nie jest dozwolona.
Zabronione jest finansowanie partii politycznych w Polsce przez osoby nie posiadające obywatelstwa polskiego i stałego miejsca zamieszkania w Polsce.
Albo... sam Robert Biedroń deklarujący dążenie do transparentności działania partii (lub w zastępstwie ktoś inny) złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w zakresie finansowania działalności partii Wiosna.
Służby miałyby podstawy do szybkiego zbadania dokumentacji finansowej partii co oddaliłoby późniejsze zarzuty o "gotowanie ksiąg".
Inne tematy w dziale Polityka