Opozycja twierdzi, że komisja śledcza w sprawie wyłudzeń VAT nie jest potrzebna. Bo nic się nie dowiemy. Bo wszystko wiadomo. Bo hucpa. Otóż ja nie wiem. I proszę o odpowiedź na poniższe pytania:
1. Kiedy kierownictwo Ministerstwa Finansów odnotowało gwałtowne narastanie luki VAT wynikające z wyłudzeń VAT?
2. Kiedy, jakie i z jakim skutkiem działania podjęto w kierownictwie Ministerstwa Finansów przeciwdziałające narastaniu luki VAT?
3. Kiedy kierownictwo Ministerstwa Finansów odnotowało, że sektor paliwowy jest wiodącym źródłem uszczupleń podatku VAT?
4. Kiedy, jakie i z jakim skutkiem podjęto w kierownictwie Ministerstwa Finansów działania przeciwdziałające narastaniu luki VAT w sektorze paliwowym?
5. Kiedy zaczęto prace nad Jednolitym Plikiem Kontrolnym?
6. Dlaczego tak długo zajęło wdrożenie JPK?
7. Dlaczego założenia projektu ustawy umożliwiające wprowadzenie JPK zostały przyjęte przez Radę Ministrów dopiero w marcu 2014 r.
Od 2009 wpływy z VAT przestały być oczywistą funkcją konsumpcji. Zaczęła narastać luka pomiędzy tym co służby podatkowe powinny zebrać, a tym co zostało zebrane. OK rozumiem, w 2009 gospodarka hamowała, rosnącą lukę można było zwalić na spowolnienie i przeoczyć narastające wyłudzenia.
A w 2010? Od 2010 w obliczu spadku dochodów z VAT r. zaczęto stopniowo rozszczelniać przepisy o VAT! Cześć tych zmian można, by rozumieć jako ułatwienie dla przedsiębiorców. Ale zupełnie niezrozumiały jest cel zmiany umożliwiającej dużym podatnikom składanie kwartalnych deklaracji VAT zamiast deklaracji miesięcznych. Kwartalne składanie deklaracji, było ułatwieniem dla jednoosobowych działalności i małych przedsiębiorców. Pozwalało im wypełniać deklaracje VAT cztery razy w roku, zamiast dwanaście razy. Jednak przyzwolenie na składania deklaracji kwartalnych przez ogół podatników oznaczało, ze oszuści podatkowi działający na dużą skalę musieli składać informacje do służb skarbowych dopiero w 4 miesiącu przestępczej działalności, a w między czasie biegły termin na zwrot VAT o ktore występywali przestępcy.
Podobnie niezrozumiały jest cel ograniczenia sankcji karnych w przepisach podatkowych. Dla uczciwych przedsiębiorców problemem są zmieniające się przepisy i ich interpretacje. Kary za przestępstwa podatkowe, w obliczu słabych sądów wydających formalistyczne wyroki w oderwaniu od meritum sprawy, są sporym ryzykiem dla uczciwych, ale nie są fundamentalnym problemem codziennej działalności gospodarczej.
W 2011? W 2011 podwyższono stawki VAT co dało wzrost wpływów. Nadal jednak był problem ze zbieraniem dochodów VAT zgodnych z obowiązującymi stawkami i poziomem aktywności gospodarczej. Deficyt trochę się zmniejszył, bo podwyższono VAT. Po za tym w 2011 były wybory, więc kto by się przejmował podatkami.
W 2012? Jacek Rostowski skoncentrował się na twórczej księgowości. Zmianą prawa zwroty VAT przypisane do grudnia 2012 przypisał do 2013.
W 2013? Nie wiem co robili w 2013. Chętnie się dowiem.
Dopiero w kwietniu 2014 kierownictwo MinFin przyjęło dokument p/t „Działania zwiększające stopień przestrzegania przepisów podatkowych i poprawiające efektywność administracji podatkowej w latach 2014-2017”. Po pięciu latach od pojawienia się problemu! Przyjęto plan działań dla następnego rządu. Na swoją kadencję przewidzieli ogłoszenie i zaplanowanie działań, ale ich dostarczenie było zaplanowane na kadencję następnego rządu.
Żeby było jasne żadne państwo na świecie nie zbiera wszystkich przewidzianych prawem podatków. Czasem przedsiębiorcy zbankrutują i nie ma z czego. Czasem ludzie kombinują zgodnie z prawem, a czasem przekraczają prawo. Ale u nas luka VAT sięgnęła 3% PKB, t.j. ok 50 miliardów złotych rocznie! Zakładając, że do uszczelnienia jest tylko do połowy tej kwoty, to i tak mamy coroczną stratę na poziomie 10-25 miliardów!!
Przyjmijmy jak chce opozycja, że problem jest wyolbrzymiony i traciliśmy rocznie „tylko” 10 miliardów. To jest utrata ponad 800 milionów miesięcznie! To jest utrata około 200 milionów tygodniowo! To jest utrata około 30 milionów dziennie! Taki poziom uszczupleń podatkowych wymaga działań natychmiastowych. Jednak nie słyszałem o żadnych nadzwyczajnych działaniach przez lata rządów PO. Więc chętnie się dowiem, co robiono.
O paliwa pytam, bo już „Sprawozdanie kontrola skarbowa w 2013” (KS2/8501/7/JRS/2014) wskazuje, że obszarem szczególnie narażonym na ryzyko wystąpienia nieprawidłowości podatkowych jest sektor paliw:
Źródło: „Sprawozdanie kontrola skarbowa w 2013”
Ciekaw jestem kiedy kierownictwo Ministerstwa Finansów miało tę świadomość. I kiedy, jakie i z jakim skutkiem działania podjęło? Bo dziwi mnie, że na działania z pakietu paliwowego i energetycznego trzeba było czekać, aż do sierpnia i września 2016.
Pozwoliłem sobie w pytaniu o JPK postawić tezę o tym, że trwało to zbyt długo, m.in. po lekturze wystąpienia pokontrolnego NIK (KBF-4101-07-01/2013 P/13/042), które opisuje niespieszny tryb pracy nad JPK:
Dlaczego JPK pozytywnie merytorycznie zaopiniowano w grudniu 2011, a zespół do opracowania założeń i harmonogramu powołano dopiero w czerwcu 2012? Dlaczego prace nad założeniem i harmonogramem trwały aż do listopada 2012? My co dzień traciliśmy co najmniej 30 milionów złotych! Naprawdę nie dało się szybciej? Dlaczego harmonogram wdrożenia modelu trwającego od 2012, zakładał przygotowanie prototypu aplikacji i przeprowadzenie testów dopiero w 2014?!
Ja nie wiem, gdzie kończy się niekompetencja, a zaczyna działalność przestępcza. Ale w sytuacji, gdy podatnicy corocznie tracą po kilkadziesiąt miliardów złotych, prace nad uszczelnieniem systemu podatkowego powinny trwać dzień i noc! Co robił Rostowski i jego wiceministrowie dzień po dniu i ile z tych działań dotyczyło uszczelnienia podatków? Więc droga opozycjo, zamiast wyśmiewać powołanie komisje śledczej ws. uszczupleń VAT daj nam odpowiedzi na powyższe pytania…
