Robert Dróżdż sędzia sądu rejonowego w Kielcach ukarał grzywną 2 tys. zł organizatorkę tamtejszego czarnego protestu za to, że uczestniczki marszu wymachiwały przeróbkami znaku Polski walczącej, takimi jak ta poniżej:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/wolnoscslowa064.jpg)
Źródło: Partia Razem, strona na FB
Dwa lata temu Platforma Oszustów uchwaliła ustawę o ochronie znaku Polski walczącej. Ustawą nakazała nam otaczać znak „czcią i szacunkiem” oraz zagroziła grzywną każdemu, kto go „publicznie znieważy”:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/wolnoscslowa065.jpg)
Z dyskusji w sejmie przy okazji uchwalania tej ustawy wynika, że Partia Oszustów, chciała dopaść kibiców używających tego znaku. Oooops, nie wyszło.
Teraz obrońcy zamordysty w czarnym szlafroku, o trochę innym odcieniu ideologicznym niż Partia Oszustów, przytaczają powyższa ustawę. Goły przepis niewystarcza, niech powiedzą, oni lub zamordysta, na czym polegało znieważenie? Gdzie tu brak czci? Litera W przerobiona na cycki, nawiązuje do mitu o wiecznie walczących Polakach sugeruje, że Polki będą walczyć o swoje wolności. To czerpanie z tego mitu i przedłużenie jego trwania, żywy hołd sugerujący, że Polacy nadal cenią wolność.
Ale nawet jeśli przyjąć, że ktoś poczuł się urażony takimi przeróbkami, dlaczego mamy mu przyznać weto do naszej wolnośćci wypowiedzi? Przyznawanie każdemu urażonemu weta jest najpewniejszym i najszybszym sposobem zlikwidowania wolności słowa.
Szatańskie Wersety uraziły niektórych islamistów. Też mamy zakazać? A… jasne, bo tu jest Polska. To wtedy powiedzcie, że nie chodzi o żadne wartości i zasady, a tylko o zabetonowanie w ustawie waszego pojmowania polskości. Taki tradycyjny polski zamordzym. W Polsce regularnie na ustawowy piedestał upychamy świętości kolejnych grup trzymających władzę. Kiedyś ustawa o ochronie dobrego imienia dyktatora Piłsudzkiego:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/wolnoscslowa066.jpg)
A dziś kolejnym zamordystom wydaje się, że jak siebie i swoje wartości schowają za przepisami karnymi, to będą szanowani oraz wiecznie będę sprawować rząd dusz i portfeli. Nie pojmują, że wspólnota bierze się z dyskusji o wspólnocie, a nie z ustawowego nakazu. Ja na przykład od znaku Polski walczącej wolę znak Polski myślącej:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/wolnoscslowa067.jpg)
A jak ktoś się czuje obrażony, to niech się czuje obrażony, ewentualnie odpowie. Bo wśród wolnych ludzi, na złe, niemądre, brzydkie słowa, odpowiedzią są słowa dobre, mądre i ładne, a nie przepisy karne. Co prawda żyjemy w Polsce, jeśli organizatorka zgromadzenia dostała grzywnę za uczestniczki z taką przeróbką, to ja za powielanie tej przeróbki na blogu też powinienem dostać grzywnę…? Nie sądzę. Miesiąc temu obraziłem hymn i godło Polski, co popada pod artykuł 49 kodeksu wykroczeń. Póki co żaden prokurator mną się nie zajął. Prawdopodobnie dlatego, że nie organizuję dużych wydarzeń politycznych. I o to właśnie chodzi w tych wszystkich zamordystycznych przepisach rozsianych po polskim prawie. Żeby w razie potrzeby władza kij na nas znalazła…