Co roku na tzw. „kontach” ZUS nalicza obietnice emerytalne, które zastępują aktywa zrabowane nam z OFE. Spytałem ostatnio ZUS ile już narosło tych obietnic. Odpowiedź poniżej:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/dlugpubliczny74.jpg)
Suma długu oficjalnego (niebieska powierzchnie) i naliczonego na „kontach” w ZUS (czerwona powierzchnia) prezentuje się jak poniżej:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/dlugpubliczny75.jpg)
Szajka złodziejska dla niepoznaki zwana Platformą Obywatelską twierdzi, że za ich rządów dług spadał. No fakt, na tej zasadzie każdy pijak jest trzeźwy, gdy od wskazania alkomatu odejmie się wystarczającą liczbę promili.
Niestety „konta” w ZUS to tylko drobna część naszych zobowiązań wobec naszych dziadków i rodziców. Nikt nie wie, ile wynosi cały ukryty dług publiczny Polski. Przez lata różni autorzy, według różnych metodologii dokonali różnych szacunków:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/dlugpubliczny76.jpg)
Od blisko dekady istnieje oficjalna metodologia szacowania ukrytego długu publicznego na poziomie międzypaństwowym. Ta sama dla wszystkich państw co pozwala na miarodajne porównania. W UE szacunki długu publicznego państwa będą musiały upublicznić od tego roku, choć mogą uzyskać odroczenie od tego obowiązku do 2020. Z najnowszych odpowiedzi GUS wynika, że ma zamiar udostępnić te szacunki pod koniec obecnego roku:
![](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/dlugpubliczny77.jpg)
Dobre i tyle. Spokojnie czekam do przyszłego roku, żeby dowiedzieć się ile oficjalnie wynosi nasz ukryty dług publiczny. Choć nie byłbym sobą gdybym nie zauważył, że niektóre państwa jak Wlk. Brytania skorzystały z oficjalnej metodologii i podały swoim obywatelom informacje o ukrytym długu publicznym już w 2012, bez czekania na przymus UE…