Paweł Dobrowolski Paweł Dobrowolski
72
BLOG

Argumenty za przedawnieniem roszczeń reprywatyzacyjnych cz. 3

Paweł Dobrowolski Paweł Dobrowolski Reprywatyzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 0


2. PRAKTYCZNE: Jesteśmy ubogim narodem na dorobku. Prawno polityczne tworzenie nowych zobowiązań reprywatyzacyjnych doprowadzi Polskę do niewypłacalności, a Polaków do ubóstwa.Polacy po początkowym okresie fascynacji reprywatyzacją stali się jej nieprzychylni, dlatego zamiast przejrzystej ustawowej, reprywatyzacja odbywa się w zaciszu sądów. Ale nawet sądowa reprywatyzacja, w obliczu rosnącego niezadowolenie obywateli będzie miała swoje granice.

 

2.1. Nie stać nas na reprywatyzację.
Ci którzy powtarzają, że Polska jest jedynym państwem Europy Centralnej, które nie uchwaliło ustawy reprywatyzacyjnej zapominają, że Polska w 1989 nie dość, że była relatywnie uboga nawet w porównaniu do pozostałych państw socjalistycznych (PKB na głowę na poziomie Ukrainy i prawie o połowę mniejsze od Węgier), to znajdowała się jeszcze w zapaści gospodarczej, z hiperinflacją i długiem publicznym, który był nieobsługiwany od dekady. Ponadto w Polsce jak na warunki państw socjalistycznych nawet za PRL był relatywnie duży sektor prywatny. Czechy często przedstawiane jako model ustawowej reprywatyzacji mogły łatwiej wykonać reprywatyzację ustawową, bo nie miały tak wysokiego długu, nie były w tak ostrym kryzysie gospodarczym oraz miały gospodarkę prawie całkowicie znacjonalizowaną.

Dziś choć nasza gospodarka od ćwierćwiecza rozwija się przyzwoicie to nadal przeciętny Grek jest pomimo ostatniego kryzysu 4,5 razy bardziej majętny niż Polak, a przeciętny Niemiec jest pond 15 razy bardziej majętny niż Polak. Cały czas jesteśmy ubogim społeczeństwem na dorobku.

W obliczu niemożliwości zwrotu w naturze, nawet cząstkowa reprywatyzacja oznacza przekroczenie przez dług publiczny konstytucyjnego progu 60% PKB oraz przekazywanie ograniczonych kapitałów, które mamy zagranicę, tj. skazanie Polski na niewypłacalność oraz niedorozwój.

Czynnik rządowe podają wysokość roszczeń reprywatyzacyjnych na 100 do 500 miliardów złotych. Przy czym sam rząd Izraela szacuje roszczenia swoich obywateli na 30 miliardów dolarów, tj. ponad 100 miliardów złotych. Dla porównania tegoroczny deficyt budżetowy to około 55 miliardów. A całe oficjalne zadłużenie publiczne to ok 940 miliardów. Nawet cząstkowe uznanie roszczeń reprywatyzacyjnych oznacza kryzys finansów państwa oraz wyciek kapitału za granicę. Nie jest możliwe ograniczenie reprywatyzacji wyłącznie do obywateli Polski. Jesteśmy stroną zbyt wielu norm prawa międzynarodowego, które zabraniają nam różnicowania statusu obywateli i nie obywateli. Kontynuowanie lub wręcz pogłębienie reprywatyzacji oznacza, transfer kapitału za granicę.

2.2. W Polsce i innych państwach naszego regionu zakres reprywatyzacji oprócz od stanu gospodarki zależny był od czynników politycznych. Czym silniejsze ideologiczna prawica, czym słabsi technokraci i lewica, tym szerszy był zakres reprywatyzacji.

Lewica w Polsce początku lat 90ych, mając postać parti postkomunistycznych oraz związków zawodowych wspierających prawo pracowników do udziału w korzyściach z prywatyzacji, skutecznie przyczyniła się do powstrzymania ustawowej powszechnej reprywatyzacji.

Poparcie Polaków dla reprywatyzacji spada. Od początku lat 90ych, gdy Polacy gremialnie opowiadali się za reprywatyzacją liczba jej zwolenników spadła o połowę z 65% w 1991 do 34% w 2008, a liczba przeciwników wzrosła również o połowę, z dwudziestu paru, do ponad 40%:

Argumenty za przedawnieniem roszczeń reprywatyzacyjnych cz. 3

Źródło: BS/87/2008, Polacy O Reprywatyzacji, Komunikat Z Badań, CBOS

Nie ma nowszych badań opinii Polaków o reprywatyzacji, które dają szereg czasowy ilustrujący zmianę opinii Polaków o reprywatyzacji. Ale w związku z rosnącą percepcją, że sukcesy w reprywatyzacji odnoszą silni jak kościół, czy cwani jak różne mafie reprywatyzacyjne poparcie dla reprywatyzacji raczej jeszcze bardziej spadło. Jeśli masowa ustawowa reprywatyzacja była niemożliwa, gdy popierało ją 2/3 Polaków, tym bardziej będzie niemożliwa dziś, gdy poparcie dla reprywatyzacji spadło w okolice 20-30%.

2.3. Nawet gdyby było nas stać i obywatele popierali reprywatyzację, to nie jest możliwe przywrócenie stosunku majątkowych z września 1939. Wiele dokumentów zaginęło. Sądowa reprywatyzacja, która uwzględnia zamierzchłe posiadanie, ale nie bierze pod uwagę, np. długów wówczas ciążących na nieruchomościach jest żartem ze sprawiedliwości.

poprzedni odcinek znajdziesz pod tym linkiem

c.d.n. niebawem 

W latach 1989-91 pracował z profesorem Sachsem. Absolwent Harvardu. Od 1995 zajmuje się doradztwem gospodarczym - pomaga zarządom i właścicielom spółek w podejmowaniu strategicznych decyzji. W tym czasie brał udział w ponad pięćdziesięciu transakcjach kupna i sprzedaży spółek, z czego około dwudziestu doszło do skutku na łączną sumę ponad 1 miliarda euro. Ekspert Instytut Sobieskiego oraz Warsaw Enterprise Institute. Autor koncepcji wprowadzenia do polskiego porządku prawnego Publicznego Wysłuchania. Pomiędzy rokiem 2011-2013 prezes Forum Obywatelskiego Rozwoju, gdzie 10-krotnie zwiększył liczbę współpracowników oraz po raz pierwszy w historii FOR doprowadził do wzrostu środków pozyskiwanych od darczyńców. Opublikował raport szacujący dług publiczny Polski na powyżej 200% PKB, książkę pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydaną nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkadziesiąt raportów i artykułów o ekonomii politycznej reform. Członek zespołu ministra sprawiedliwości ds. nowelizacji prawa upadłościowego. Strażak w Ochotniczej Straży Pożarnej.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka