TVP to narzędzie wypaczania demokracji. Tuba każdorazowo rządzących. Trofeum przechodnie, gdzie setkami stanowisk i kontraktami dla zaprzyjaźnionych firm wynagradza się politycznych sprzymierzeńców. Zamiast za swoje pieniądze i na energii podobnie myślących przedstawiać i szerzyć ich pomysły na Polskę, każda kolejna władza pieniędzmi zrabowanymi obywatelom zniekształca dyskurs publiczny i postrzeganą przez Polaków rzeczywistość.
Na szczęście zaczynają się dla TVP lata chude. Od tego roku ponownie będą spadać przychody z abonamentu. Jeśli PiS nie uda się wprowadzić nowego podatku od telewizora, TVP zacznie się zwijać.
Wpływy z abonamentu spadały od początku lat 2000ych. Coraz więcej Polaków, w myśl hasła: „skoro to jest takie dobre, to sobie zakodujcie, a zobaczymy ilu będzie chętnych”, olewało obowiązek rejestrowania telewizora lub nie płaciło abonamentu. Ale od 2011 Platformersi, którzy wcześniej nazywali abonament haraczem, doprowadzili do ściągania zaległości z tytułu abonamentu od osób, które telewizor zarejestrowały, a przestały płacić abonament. W zeszłym roku przyrost wpływów z abonamentu, od tych co zarejestrowali a nie płacili skończył się. A na ten rok KRRTV prognozuje spadek (czerwony krzyżyk na wykresie poniżej):
![Zlikwidować TVP](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/bojkotujeabonament16.jpg)
Stosunek gospodarstw domowych do abonamentu ilustruje poniższy wykres. Niebieska linia to procent gospodarstw, które nie zarejestrowały telewizora. Czerwona linia to gospodarstwa domowe, które zarejestrowały i powinny płacić. A zielona linia to gospodarstwa, które zarejestrowały, ale są zwolnione z płacenia:
![Zlikwidować TVP](http://www.dobrowol.org/drobiazgi/bojkotujeabonament17.jpg)
Źródło: KRTViR
Z roku na rok spada odsetek gospodarstw, które zarejestrowały telewizor i powinny płacić podatek od telewizora (czerwona linia, powyżej). Pomysły nowego podatku od telewizora, tzw. opłaty audiowizualnej dotyczą głównie niebieskiej linii, gospodarstw, które nie zarejestrowały telewizora. To właśnie z ich kieszeni ma być w większości sfinansowany nowy podatek.
Cwaniaki z PO przeczekały robienie zmian przy finansowaniu TVP. Najpierw opowiadali, że to archaiczny i niesprawiedliwy podatek. Potem spowodowali, że KRRTV ściągnęła więcej kasy windykując biedaków, którzy zarejestrowali, a przestali płacić. Teraz jednak, gdy ściągnięto już prawo całą możliwą do ściągnięcia kasę z frajerów, nowa władza nie może uciec od problemu finansowania mediów państwowych. Wpływy z abonamentu zaczną spadać. I będą co roku niższe.
Od wygranych wyborów PiS już kilka razy obiecywał nową ustawę o podatku od telewizora. Teraz twierdzi, że ustawę ma gotową, a nowy podatek wprowadzi od stycznia 2017. Jeśli połączą egzekucję podatku z wyłączaniem prądu narażają się na bojkot, bo ilu gospodarstwom mogą wyłączyć prąd za niepłacenie podatku? Jeśli nie połączą, to raczej trzeba będzie robić przelewy na dwa konta. Nie do końca jest jasne, jak osoby, które rozliczają się za prąd raz na dwa miesiące lub rzadziej, będą regulować comiesięczną opłatę.
Ale spokojnie, czekam na projekt ustawy, będę ze znajomymi rozkminiał, jak uniknąć podatku na tubę rządzących.