Wojtek Wojtek
1390
BLOG

O podatku katastralnym...

Wojtek Wojtek Podatki Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

Podatek katastralny, o którym teraz mówi się dosyć głośno, nie jest instytucją nową na rynku fiskalnym. Jest to bardzo dobrze znane narzędzie fiskalne, które polega na cyklicznym podzieleniu się częścią majątku z państwem. Pewną formą tego podatku jest znany i popierany podatek od nieruchomości.

W przypadku podatku od nieruchomości fiskus nalicza pewną kwotę do zapłacenia na rzecz państwa z tytułu posiadania nieruchomości. Wysokość tego podatku jest zależna od wielkości powierzchni nieruchomości i jest określona pewnym procentem wartości przeliczeniowej ceny jednego kwintala żyta.

Każdy z nas rozumie, że są nieruchomości większe powierzchniowo i mniejsze powierzchniowo. Wiadomo też, że sama wartość nieruchomości zależy od jej wykorzystania.

Jeżeli porównamy ze sobą trzy działki o podobnej wielkości powierzchni, to najmniejszą wartość działki posiada ta niezabudowana, z kolei działka zabudowana skromnie uzyskuje niższą wartość od działki zabudowanej z większym rozmachem...

I znowu, jeżeli porównamy ze sobą działkę zabudowaną w podobny sposób, to większą wartość za nieruchomość można uzyskać przy atrakcyjnej lokalizacji a kiepska lokalizacja znacząco obniża wartość działki.

Podatek katastralny jest formą udziału właściciela nieruchomości w utrzymaniu państwa i płaci on podatek już nie od wielkości powierzchni gruntu nieruchomości, ale ustalony procent liczony od wartości tej nieruchomości bez względu na to, czy ją sprzedaje czy też nie.

W latach 70. XX wieku, kiedy poznałem to zagadnienie, taki podatek trudno było wprowadzić z uwagi na problem ustalenia wartości nieruchomości - zawsze była to tylko wartość niewielkiej części własności i do tego ciągle był to rejestr nieaktualny.

Dzisiaj jest już inaczej. Elektronika pozwala na tworzenie rejestrów w każdym temacie, a jego aktualizacja zależy tylko od sprawności administracji. Specjalnie utworzony "Kataster" - czyli rejestr wartości nieruchomości - zawiera wszystkie potrzebne dane - ustala osobę właściciela nieruchomości, lokalizację nieruchomości oraz wszystkie elementy wpływające na wartość tej nieruchomości.

Ogromna liczba przeszkolonych taksatorów gotowa jest do weryfikacji każdej wskazanej nieruchomości niemal "natychmiast".


Jest tylko jeden problem - problem polityki społecznej. Owszem, jest niemała grupa osób legitymujących się wynagrodzeniem uzyskiwanym na poziomie powyżej 200-300 tysięcy rocznie. Odpowiada to miesięcznemu wynagrodzeniu na poziomie powyżej 20 tysięcy złotych miesięcznie.

Ale ogromna część społeczeństwa takiej kwoty nie uzyskała przez cały okres swojego życia a majątek uzyskany przez rodzinę jest w jej posiadaniu z pokolenia na pokolenie - i tylko dlatego pozostaje w rodzinie...

Ci ludzie nie są w stanie płacić żadnych podatków bo tak wyliczono im wynagrodzenie za ich pracę.

Oczekiwanie na wprowadzenie podatku katastralnego trwa i jest zawieszone od ponad pół wieku. I nie widać szan na jego wprowadzenie, bo to spowoduje wypowiedzenie Obywateli posłuszeństwa państwu - wbrew oczekiwaniom co poniektórych graczy polityką "europejską"...


https://www.onet.pl/?utm_source=detal_viasg_wiadomosci&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne&srcc=ucs&pid=93a5b712-5ce2-4c2c-9d32-1079b0d0b646&sid=b177a2c9-166f-4113-9b28-185bbe554807&utm_v=2



Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Gospodarka