Problemy otaczają nas niczym ocean a czasami piętrzą się tak bardzo, że mamy wrażenie wręcz potopu i trudno jest powiedzieć, czy uda się nam przed nim uciec...
Potop*
Resztkami sił rozgarniał wodę wypatrując najmniejszego choćby skrawka suchego lądu. Płynął tak już bardzo długo od czasu, gdy Wielka Ulewa zaczęła zatapiać ziemię. Nie znalazło się dla niego miejsce w Arce Noego. Nie spełniał surowych kryteriów moralnych, które brano pod uwagę przy wpuszczaniu na jej pokład. Nie żałował tego. Miał swoje życie i zdawał sobie sprawę, że nie pasowałby do tego towarzystwa sprawiedliwych i wiernych.
Sił brakowało coraz bardziej. Dokoła tylko bezkresna toń wody. Zaczął już tracić nadzieję. Nagle w oddali dostrzegł coś, jakby sterczącą nad powierzchnią wody skałę. Jeszcze tylko kilkadziesiąt wymachów ramion. Jeszcze jeden nadludzki wysiłek. Uchwycił się wilgotnego, szorstkiego kamienia i powoli wdrapał na twardą, nie pokrytą żadną roślinnością powierzchnię. Był ocalony. Tu będzie można przeczekać, aż woda opadnie. Ten, który stworzył Lucyfera skłonnego do buntu, choć przecież nie musiał, i nie powstrzymał ręki Ewy ani Kaina, choć przecież mógł, dał mu szansę na drugie życie. Uniósłszy głowę spojrzał w niebo – nad takimi jak on także rozpina się łuk tęczy.
*) Andrzej Liczmonik, Mroczne blaski, 2013, fragment książki za zgodą i na prośbę Autora.
Inne artykuły Andrzeja Liczmonika:
https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/893864,andrzej-liczmonik-utwory-wybrane
Istnieje możliwość nabycia książek A. Liczmonika, zamówienia: studioinspiracje(at)interia.pl
-------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli masz własne teksty i chciałbyś je opublikować, to nic trudnego. Wystarczy zgłosić taką potrzebę, a ja zajmę się kompleksowym opracowaniem przygotowanego tekstu do druku.
studioinspiracje(at)interia.pl
Inne tematy w dziale Polityka