Budżet państwa jest jednym z najważniejszych dokumentów stanowiących podstawę zarządzania państwem. Jest to dokument, którego treść rozstrzyga w podejmowaniu decyzji podejmowanych w czasie realizacji tego budżetu.
Sam budżet - jeszcze jako projekt na przyszły okres - jest układany odpowiednio wcześniej. Właściwa komórka administracji państwem zbiera informacje na temat potrzeb do zrealizowania przez poszczególne komórki administracji państwowej. T w ramach pracy nad budżetem ustala się granice wydatków na podstawie źródeł przychodu. Wiadomo, że albo wszystkie wydatki zostaną sfinansowane w ramach budżetu, albo też trzeba będzie sięgnąć po finansowanie z zewnątrz - czyli rząd wystąpi o przyznanie mu zewnętrznych kredytów na pokrycie wydatków wiążących się z utrzymaniem państwa.
Przepisy o zarządzaniu państwem wymagają odpowiednio wczesnego opracowania planu wydatków państwa na przyszły rok, aby nie było problemów "wypłacalności" poszczególnych urzędów. Wiadomo, co ile kosztuje i jakie są wydatki na utrzymanie istniejącej struktury państwa.
Poza tym należy przewidzieć - które elementy finansowane przez państwo mogą ulec zwiększeniu wydatków i trzeba też przewidzieć rezerwy na wydatki niemożliwe do ustalenia "a priori" - czyli przed ich ujawnieniem się. Takim przypadkiem sa na przykład szkody losowe wywołane żywiołami przyrody.
Taki plan z zasady przygotowuje ta grupa społeczno-polityczna, która posiada zdecydowana większość w zarządzaniu państwem, ale też ustawa regulująca budżet na kolejny rok gospodarczy przyjmowana jest przez cały sejm. Normalnie myślący obywatele zdają sobie sprawę, że zaplanowanie wydatków musi obejmować wszystkie dziedziny objęte kontrolą państwa. Ale nie totalna opozycja - która albo nie uczestniczyła w opracowaniu przyszłorocznego budżetu, albo jej wnioski nie zostały wpisane do budżetu w oczekiwanej proporcji.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/sejm-zgodzil-sie-odrzucenie-pierwszym-czytaniu-projektu-budzetu-2018-r/
I ta opozycja opowiedziała się za odrzuceniem projektu budżetu bez dalszego rozpatrywania tej ustawy. Myślę, że media powinny stanąć w obronie tej opozycji totalnej i upowszechnić argumenty PO oraz .Nowoczesnej uzasadniające odrzucenie proponowanego budżetu na rok 2018, aby znowu nie było cyrku w Sejmie, gdzie totalna opozycja zajęła się okupacją sali plenarnej a nie sprawami państwa.
A tak mamy tylko informację medialną, że sejm większością głosów odrzucił wnioski Pat-formy .Nowoczesnej w sprawie przyjęcia budżetu na przyszły rok...
Jednak po dłuższym zastanowieniu się dochodzę do przekonania, że jeżeli posłowie większości parlamentarnej postanowili prowadzić prace legislacyjne nad ustawą krytykowaną przez totalną opozycję i nie zgodzili się na rozpoczęcie pracy "od nowa", to coś w tym jest - że totalna opozycja bojkotuje tylko pracę innych i sama nie wnosi niczego.
Ciekaw jestem, czy pozostaję sam z takim przekonaniem, czy też uczestnicy byłej koalicji PO-PSL mają plan dla wszystkich obywateli państwa ? Bo na razie - to tylko immunitet chroni ich przed odpowiedzialnością karną za nadużycia, które ujawniają kolejne przesłuchania świadków w różnych sprawach jeszcze nie do końca wyjaśnionych, chociaż sygnalizowanych nie od wczoraj.
Inne tematy w dziale Gospodarka